Mianem pokolenia Z czy postmillenialsów najczęściej określa się osoby urodzone między 1995 r. a 2012 r. Niektórzy odnoszą wrażenie, że jego przedstawicielom nie spieszy się do wkraczania na rynek pracy i podejmowania zatrudnienia. Tiktokerka @eliksirki w jednym z nagrań wyjaśniła, z czego w jej opinii może wynikać problem.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
@eliksirki w nagraniu na TikToku, biorąc pod uwagę swoją pięcioletnią aktywność zawodową, w kilku punktach wyjaśniła, dlaczego młodym nie spieszy się do podjęcia zatrudnienia. Według niej wynika to przede wszystkim z tego, że przedstawiciele pokolenia Z tracą wiarę w system pracy. Na własne oczy widzą, jak osoby starsze, mimo wielu lat aktywności zawodowej, dziś mają problemy z opłaceniem rachunków czy z zakupem leków. - A nam się i tak wmawia, że my mamy harować do końca życia i grzecznie wpłacać na fundusz emerytalny, z którego potem mamy żyć. Już teraz widzimy, że to nie działa — powiedziała. - My po prostu już wiemy, że mamy pr******ne — później dodała.
Zwróciła też uwagę na to, że niektórzy młodzi ludzie mają zaburzony pogląd na wartość pieniądza. Nie mogą jednak poznać jej prawdziwej wartości, ponieważ ta praktycznie z dnia na dzień jest coraz niższa, a w sklepach wszystko drożeje. Dzieci często wychowywane są w wierze, że powinny spełniać swoje marzenia i robić tego, co kochają. W zderzeniu z rzeczywistością zauważają jednak, że to często nie pozwoli im na opłacenie czynszu za mieszkanie, a wysokie koszty związane z zakupem własnych czterech kątów sprawiają, że myślą, iż nigdy nie będzie ich na nie stać.
Tiktokerka zauważyła też, że coraz więcej ludzi przestaje wierzyć w dobrą przyszłość. Trzęsienia ziemi, pandemia, pożary czy wojny nie sprzyjają chęci rodzenia dzieci i zakładania rodziny, ponieważ nagłe wydarzenia mogą sprawić, że wszystko runie jak domek z kart.
Pod opublikowanym nagraniem szybko pojawiły się komentarze osób również będących przedstawicielami pokolenia Z, które podzieliły się własnymi problemami związanymi z przedstawionym tematem. Nie zabrakło też opinii osób z pokolenia X i Y.
Ten uczuć, kiedy harujesz w robocie na utrzymanie mieszkania, w którym jedynie śpisz, żeby móc pracować dalej.
Dlaczego mam dosyć pracy? Bo zdanie młodych ludzi się nie liczy, człowiek nie jest szanowany i jest wykorzystywany za najniższą krajową.
Chore czasy, a nie lenistwo moim zdaniem.
Pozdrowienia z 1980 roku, całkowicie popieram taką postawę. Podróżujcie, uczcie się języków, żyjcie, jak my nie mieliśmy możliwości. Pozdrawiam.
Jestem millenialsem i zgadzam się z tobą w 100%. Mnie najbardziej chyba boli to, że praca to praktycznie całe moje życie, bo nie mam czasu ani siły, ani pieniędzy na nic innego.
Jestem pokoleniem Y i widzimy dokładnie to samo! I wcześniejsze pokolenia nie rozumieją, że każde kolejne nie chce dać się wykorzystywać!
Jestem z pokolenia X, jednak współpracuje z pokoleniem Z. I nie zauważyłem lenistwa a jedynie zdrowe podejście do czasów, w których żyjemy.