Nie żyje uczestniczka "AlkoMaster". 24-latka po ostatniej gali trafiła do szpitala

Mia Nesti Baka nie żyje. Poinformowała o tym fakcie siostra uczestniczki kontrowersyjnego show "AlkoMaster", zamieszczając krótki wpis na Instagramie. W przeszłości miała problemy ze zdrowiem, które pojawiły się zaraz po jednej z gali, w której pojedynkowała się na ilość wypitego alkoholu.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Mia Nesti Baka działa w sieci jako modelka oraz youtuberka. Na profilu na Instagramie pod nazwą @mianestibakaofficial śledziło ją prawie 50 tysięcy osób, trafiała również o mniejszego grona na portalu OnlyFans. Na swoim kanale na YouTube poruszała wiele wątków, m.in. opowiadała o swoim dzieciństwie czy pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Zyskała popularność za sprawą udziału w kontrowersyjnym show "AlkoMaster". 24-latka wzięła również udział w jednym z odcinków talk-show "Rozmowy w toku".

Zobacz wideo Które znane osoby podziwia Maja Frykowska? "Dla mnie wzorem jest Bóg"

Sylwia Madeńska Sylwia Madeńska z "Love Island" pozuje nago. "Wyobraźnia działa"

24-letnia Mia Nesti Baka nie żyje. Komunikat z Instagrama

Na profilu siostry (@pijunia) youtuberki i uczestniczki show "AlkoMaster" pojawił się krótki komunikat, informujący o śmierci Mii Nesti Baki. Ponadto poprosiła internautów o niezadawanie więcej pytań i uszanowanie prywatności, w związku z tragedią, jaka ich spotkała.

Odeszła moja siostra Mia. W tej niewyobrażalnej dla naszej rodziny i bliskich tragedii bardzo proszę o poszanowanie naszej prywatności oraz wstrzymanie się z zapytaniami w wiadomościach prywatnych.

Przyczyna śmierci 24-latki nie jest znana.

Nie żyje Mia Nesti BakaNie żyje Mia Nesti Baka instagram.com/@pijunia

Problemy ze zdrowiem gwiazdy internetu po pierwszej gali "AlkoMaster". Pojawiły się niepokojące sygnały

W listopadzie pod koniec 2021 roku Mia Nesti Baka poinformowała swoich odbiorców, że przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii, do którego trafiła po evencie. Podczas gali "AlkoMaster", w której uczestniczyła toczyła "pojedynek" na ilość spożywanego alkoholu. Miały jej towarzyszyć niepokojące objawy, takie jak: wymioty, gorączka oraz zapalenie płuc. Według informacji, które podała na Instagramie, że prawdopodobnie było to spowodowane uszkodzeniem wątroby. Influencerka zasugerowała również, że ktoś dosypał jej coś do alkoholu. W swojej relacji na Instagramie według portalu Vibez pisała:

Ktoś mi coś prawdopodobnie dosypał. Ledwo, przeżyłam, mam zapalenie płuc, bo rzygałam czymś czarnym. [...] Mam jeszcze coś z wątrobą. Nie wiem, jakbyście się czuli na miejscu moich rodziców, którym lekarz powiedział, że w sumie to mogę umrzeć. Super, co nie?
Więcej o: