Od premiery pierwszego odcinka "Przyjaciół" minęło już prawie 29 lat, serial jednak wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Fani znają odcinki na pamięć, a kwestie czy odzywki bohaterów trafiły do języka potocznego. Jedną z nich było z pewnością "Oh my God!", powtarzane przez Janice Litman, byłą dziewczynę Chandlera, która regularnie pojawiała się we wszystkich dziesięciu sezonach serialu. To do dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych ról granych przez Maggie Wheeler.
Więcej podobnych historii przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Maggie Wheeler urodziła się 7 sierpnia 1961 roku w Nowym Jorku. W latach 80. pracowała w dubbingu, w 1982 roku debiutowała na wielkim ekranie rolą pielęgniarki w filmie "Soup for One". Dziś kojarzona jest głównie jako aktorka serialowa. Wystąpiła w takich produkcjach jak "Seinfeld", "Z Archiwum X", "Wszyscy kochają Raymonda" czy "Ellen". Jednak to rola Janice w serialu "Przyjaciele" przyniosła jej ogromną rozpoznawalność na całym świecie.
Mówiono, że Wheeler miała początkowo ubiegać się o rolę Moniki Geller. Aktorka wielokrotnie zaprzeczała tym doniesieniom. – Nie mam pojęcia, skąd się to wzięło. Brałam udział w przesłuchaniach tylko do roli Janice. Chyba że była jakaś chwila, która została całkowicie wymazana z mojej pamięci – przyznała w 2014 roku w wywiadzie dla portalu Digital Spy. Rola gościnna w kultowej produkcji była dla niej wyjątkowa. Fani do dziś potrafią zaczepiać ją w miejscach publicznych i prosić, by powtórzyła jedną ze swoich pamiętnych kwestii. To jednak wcale jej nie przeszkadza. – Zaczepiają mnie i proszą, żebym powiedziała "O mój Boże". Ludzie chcą usłyszeć ten głos, kiedy na mnie wpadają. To się często zdarza, zwłaszcza na lotniskach – przyznała w jednym z wywiadów. Charakterystyczny głos był jej wymysłem, a śmiech - reakcją na żarty Matthew Perry'ego.
Niedawno aktorka opowiedziała o wrażeniach z lektury jego biografii. Przyznała, że było to wyjątkowo trudne i smutne. – Myślę, że wykonał absolutnie niesamowitą robotę – zdradziła w rozmowie z Page Six. – Jestem z niego bardzo dumna i myślę, że napisanie książki i mówienie o tym szczerze jest bardzo odważne.
Choć Janice irytowała głównych bohaterów serialu, widzowie i scenarzyści pokochali ją na tyle, że starali się umieszczać ją co najmniej w jednym odcinku w każdym sezonie. Grana przez Maggie Wheeler postać do dziś budzi ogromną sympatię. – To niesamowicie cudowne, być częścią czegoś, co tak wiele znaczy dla tylu ludzi, co przynosi im radość i sprawia, że są spokojni i szczęśliwi – wyznała w rozmowie z portalem Page Six. Wheeler w tym roku skończy 62 lata. Wciąż pojawia się w amerykańskich produkcjach. W 2018 roku zagrała w serialu "Shameless", nadal zajmuje się dubbingiem. W 2021 roku pojawiła się też w specjalnym odcinku "Friends: The Reunion".