Lara Gessler o dzieciństwie. "Kawior nie był u nas rarytasem". W tle mafia i izolacja od rówieśników

Jakiś czas temu Lara Gessler w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów Extra" opowiedziała o swoim dzieciństwie. Pozycja zawodowa restauratorów umożliwiała im podróżowanie i poznawanie nowych kultur, jednak w tle były problemy z mafią i izolacja Lary od rówieśników.

Lara Gessler to cukierniczka, autorka książek kulinarnych i osobowość telewizyjna. Rodzina Gesslerów od pokoleń zajmuje się pielęgnowaniem tradycji kulinarnych. Piotr Gessler, ojciec Lary, również był słynnym restauratorem. Magda i Piotr Gesslerowie rozstali się, gdy Lara miała 9 lat. Po latach cukierniczka podzieliła się wspomnieniami z dzieciństwa.

Zobacz wideo Sprawdzamy pączki od Magdy Gessler. Cena w tym roku kosmiczna

Jak wyglądało dzieciństwo Lary Gessler? "Rodzice znaleźli się na celowniku mafii"

Lara nie boi się mówić o trudnych i kontrowersyjnych sprawach. W 2021 roku gościła w podcaście Żurnalisty "Rozmowy bez kompromisów". Opowiedziała wtedy szczegółowo o swoim dzieciństwie. W wywiadzie dla "Wysokich Obcasów Extra" wyznała, że nie chodziła do przedszkola i była odizolowana od koleżanek ze względu na swoje bezpieczeństwo. Magda i Piotr Gesslerowie nie chcieli płacić haraczy, brali udział w proteście przedsiębiorców z warszawskiej Starówki. - Rodzice znaleźli się na celowniku mafii, w domu była ochrona - wspomina cukierniczka. - Załadowywałam i rozładowywałam magazynek od spluwy, bo to była rzecz, którą mogłam robić - powiedziała.

 

Uroki bycia córką słynnych restauratorów. "Kawior nie był u nas rarytasem"

Magda i Piotr chcieli, aby Lara podróżowała z nimi po świecie. Dzięki temu poznała wiele nowych kultur i smaków. Jadała w różnych miejscach i najlepszych restauracjach. - Kawior nie był u nas rarytasem, jadłam go na tostach - mówiła w wywiadzie. To właśnie dzięki rodzicom cukierniczka jest tak otwarta na świat i ciekawa innych ludzi. Mimo licznych podróży, co roku spędzała też miesiąc wakacji na wsi u dziadków i jak sama przyznała, zawsze bardzo się na ten czas cieszyła.

 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl

Więcej o: