Uświadomiła sobie, że za dużo pije po przeczytaniu książki. "Utraciłam godność w oczach samej siebie"

Edyta Olszówka cieszy się ogromną sympatią widzów i należy do grona najzdolniejszych aktorek. Jednak w pewnym momencie całkowicie zniknęła z show-biznesu, aby zmierzyć się z problemami w życiu prywatnym.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Edyta Olszówka urodziła się 15 grudnia 1971 roku w Lublinie. W 1994 roku ukończyła Łódzką Szkołę Filmową, lecz swój debiut na scenie zaliczyła już rok wcześniej. W sercach widzów została zapamiętana jako jasnowłosa blondynka, która wystąpiła w wielu rolach dramatycznych i komediowych. Mogliśmy ją zobaczyć m.in. w "Lejdis", "Przepis na życie", "Marzec '68", "Usta usta", "Śluby panieńskie" czy "Nigdy nie mów nigdy". Aktorka w tym roku skończy 52 lata. W pewnym momencie swojej kariery zniknęła, aby skupić na rozwiązaniu problemów w życiu prywatnym.

 

Edyta Olszówka i Piotr Machalica tworzyli udany związek, jednak musieli się mierzyć z wieloma plotkami

Podczas pracy w teatrze Edyta Olszówka poznała Piotra Machalicę. Po 10 latach współpracy i przyjaźni narodziło się między nimi uczucie. Aktorka była ogromnym wsparciem dla aktora, kiedy niespodziewanie zmarł jego ojciec, Henryk Machalica. W udzielonym w 2004 r. wywiadzie na łamach magazynu "Gala" zdradziła:

Na początku nie miało to nic wspólnego z miłością. To był powolny, żółwi proces, wsparty dziesiątkami długich rozmów. Dopiero potem dojrzała w nas decyzja: a może jednak byśmy spróbowali?
Zobacz wideo Kiedy powinna zapalić się nam lampka ostrzegawcza?

Początki tej relacji nie należały do najłatwiejszych i to wcale nie dlatego, że parę dzieliło 16 lat różnicy. Przede wszystkim chodziło o to, że w momencie, kiedy między nimi zaiskrzyło, Machalica miał żonę oraz dwójkę dorosłych dzieci. Edyta Olszówka pojawiała się wtedy w mediach i prasie często w kontekście rozbicia wieloletniego małżeństwa. Piotr Machalica otworzył się na ten temat w jednym z wywiadów, gdzie przyznał, że rozstanie z żoną, z którą spędził ponad dwie dekady, rozważał już rok po ich ślubie. Gdy razem z Edytą Olszówką zdecydowali się spróbować, aktor postanowił odejść od żony. Tłumaczył to tym, że nie potrafiłby lawirować na dwóch frontach. Na łamach "Gali" w rozmowie Marcinem Prokopem aktor wyznał:

Ten związek po 24 latach dobrnął do takiego etapu, kiedy już niczego nie dało się wyprostować ani wytłumaczyć. Jak większość ludzi nie znoszę pustki i samotności wokół siebie, a z drugiej strony jestem absolutnym monogamistą. Tak naprawdę, wszystko zaczęło się psuć już w rok po ślubie. Wtedy nastąpił kryzys zaufania w naszym związku. Od tamtej pory już nigdy nie było do końca ok.

Rozstali się, lecz wciąż utrzymywali kontakt. "Gdyby tak o nas nie gadali, być może byśmy byli razem"

Sprawa rozwodowa aktora ciągnęła się latami. Nie obyło się również bez publicznych oskarżeń. Piotr Machalica w tym trudnym czasie mógł liczyć na wsparcie swojej partnerki, Edyty Olszówki, choć sama wielokrotnie była ofiarą medialnego linczu. Wiele napięć w związku pary aktorów przyczyniło się do tego, że kilka razy się rozchodzili, a następnie wracali do siebie. Piotr Machalica i Edyta Olszówka mimo miłości, jaką się darzyli, ostatecznie rozstali się po 10 latach związku. Ogromna presja społeczeństwa oraz notorycznie pojawiające się nowe plotki w prasie na temat ich związku przyczyniły się do rozpadu tej relacji, co przyznał sam aktor w wywiadzie z "Faktem" w 2016 roku.

Rodzina królewska Rodzina królewska po zmianach. Nie poznalibyście księcia Williama

Gdyby tak o nas nie gadali, być może byśmy byli do teraz razem. Te plotki, które się na nasz temat pojawiały, jednak skutecznie to wszystko zabijały.

Para pozostała jednak w przyjacielskich relacjach. Na imprezach branżowych nie unikali się, a wręcz pozowali razem na ściankach. Olszówka szczerze wypowiedziała się, na temat ich relacji po rozstaniu.

Mam kontakt z Piotrem.  Ale on jest moją bratnią duszą i mam nadzieję, że świat pozwoli nam mieć kontakt do śmierci. Jednak nie żałuję końca tego związku. Życzę Piotrowi, by był szczęśliwy. Szczerze

14 grudnia 2020 roku Piotr Machalica nagle zmarł. Edyta Olszówka bardzo przeżywała jego odejście.

 

Aktorka zapłaciła wysoką cenę za utratę ukochanego. Smutki zaczęła topić w alkoholu

Medialny szum przyczynił się do tego, że Olszówka nie mogła się pogodzić z rzeczywistością. Ukojenia zaczęła szukać w alkoholu i niespodziewanie wpadła w uzależnienie. Głośno było również o incydencie w samolocie w 2006 roku, kiedy to omal nie pobiła stewardessy. Ze swojego alkoholowego problemu zdała sobie sprawę po przeczytaniu jednej z książek. Aktorka przerwać milczenie w 2013 roku w wywiadzie dla magazynu "Elle".

 
Wiedziałam, że za dużo piję. Zmroziła mnie książka prof. Wiktora Osiatyńskiego. Zapamiętałam z niej, że alkoholik jako ostatni mówi o sobie, że nim jest. Nie chciałam żyć w zakłamaniu... Utraciłam godność w oczach samej siebie. Każdy dzień to małe zwycięstwo, ale z alkoholizmem borykasz się do końca.

Edyta Olszówka wygrała walkę z uzależnieniem od alkoholu. Jak sama przyznała podczas szczerego wywiadu, stara się unikać tego, co "kocha, co dawało ujście moim emocjom".

Więcej o: