18+
Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych

Mam co najmniej 18 lat. Chcę wejść
Nie mam jeszcze 18 lat. Wychodzę

Przez infekcję stracił penisa. "Wyhodowano" mu nowego. Na ramieniu miał go przez 6 lat

Pewien Brytyjczyk przeszedł poważną infekcję intymną, z powodu której stracił swoje przyrodzenie. Naukowcy "wyprodukowali" mu na ramieniu nowe, które miało zostać przeniesione we właściwe miejsce. Wskutek komplikacji mężczyzna czekał na ponowną operację aż 6 lat.

Malcolm MacDonald, ojciec dwóch córek, przeszedł poważną infekcję miejsc intymnych, wskutek której stracił swoje przyrodzenie. By mógł wieść normalne życie naukowcy "wyhodowali" mu z płata skóry na ramieniu sztuczny penis, który wkrótce miał zostać przeniesiony we właściwe miejsce. Z powodu komplikacji spowodowanych m.in. niedoborem personelu i pandemią, musiał czekać na operację aż 6 lat. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Ręka znowu złamana. Operacja to lepsze wyjście?

Przez sześć lat żył z penisem na ramieniu. "Widzę zabawną stronę tej sytuacji"

Jak podaje nypost.com, gdy Malcolm MacDonald stracił swoje przyrodzenie, naukowcy wyprodukowali z płata skóry jego lewego ramienia sztucznego członka, którego następnie mieli przenieść w okolice łonowe. Niestety, musieli przerwać operację z powodu braku tlenu we krwi. Zanim Brytyjczyk ponownie trafił na stół, przez sześć lat żył z penisem na przedramieniu. - Oczywiście, widzę zabawną stronę tej sytuacji. Muszę. Nie mam innej opcji — przyznał. W filmie "Człowiek z penisem na ramieniu", który opowiadał jego historię, wspomniał pewną zabawną sytuację, gdy w sklepie pomagał starszej kobiecie sięgnąć po produkt, który stał na górnej półce. Sztuczne przyrodzenie wypadło z rękawa bluzy i uderzyło ją w głowę. Malcolm zażartował, że to doskonała historia do opowiadania wnukom.

Po latach ponownie trafił na stół. Operacja trwała 9 godzin

Na początku 2022 roku mężczyzna w końcu przeszedł operację, a sztuczne przyrodzenie trafiło we właściwe miejsce. Zabieg trwał aż 9 godzin. Z ramienia pobrano mu nerwy i naczynia krwionośne, a następnie zszyto je razem w miejscu intymnym. Wraz z chirurgami plastycznymi nad mężczyzną czuwali także urolodzy, którzy pilnowali, by wszystko przebiegło pomyślnie. 

- Znowu czuję się jak prawdziwy mężczyzna — przyznał 47-letni Malcolm cytowany przez nypost.com. Po udanej operacji mężczyzna znów może uprawiać seks oraz oddawać mocz. Jak podaje portal, medycy zainstalowali mu nawet specjalne rurki, którymi może "napompować" przyrodzenie i w ten sposób uzyskać erekcję. 

 
Więcej o: