Depresja jest uważana za chorobę XXI wieku. Może dotknąć każdego, niezależnie od statusu społecznego. Przytłacza, paraliżuje, sprawia, że codzienne funkcjonowanie staje się trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Wiele osób opisuje depresję jako obezwładniającą i oblepiającą ciemność i bezsilność. WHO szacuje, że już za kilka lat depresja będzie najczęściej występującą chorobą na całym świecie. W Polsce zaś na depresję choruje ok. 1,2 mln osób. 23 lutego obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. O walce z tą chorobą coraz częściej otwarcie mówią też gwiazdy i celebryci.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
O zmaganiach z depresją szczerze opowiedziała Małgorzata Foremniak. – Moja depresja była moją sprawą. Owszem, trudną. Bywało tak, że ciężko było mi wyjść z domu. Ale wychodziłam na scenę i znajdowałam się w innej życiowej przestrzeni. I na niej się skupiałam – wyznała w rozmowie z miesięcznikiem "Pani". – Któregoś dnia nad ranem pomyślałam: Czy kogoś obchodzi, że w jakimś pokoiku jest strzępek kobiety i wali łbem o mur? Do k**** nędzy, Foremniak, albo wóz, albo przewóz! Każdy kryzys jest szansą na powtórne narodziny. Jestem przykładem, że można z tego wyjść – przyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Przed laty szczerze o chorobie opowiedziała również Danuta Stenka. Jej wyznanie zaskoczyło fanów. – Budziłam się rano i zanim otworzyłam oczy, chciało mi się płakać. Jakbym straciła sens życia. Smutek się nasilał, czułam, jak spadam na dno – zdradziła w jednym z wywiadów. – Spotkałam się z uwagą, że nie powinnam była tego robić, bo to uszczerbek na wizerunku. Dlaczego? Dlatego, że człowiek cierpiący na depresję to wadliwy egzemplarz? – przyznała jakiś czas później w rozmowie z "Pani", podkreślając, że w depresji nie ma nic wstydliwego.
W 2021 roku o walce z depresją na Instagramie napisała Agata Młynarska. W szczerym wyznaniu opowiedziała o swoich zmaganiach i o tym, że zdobyła się na odwagę, by poprosić o pomoc specjalistę.
Wiele razy zdarzało mi się nie mieć siły na nic, nawet na zmycie makijażu, na wstanie z łóżka. Działałam na automatycznym pilocie, z wyuczonym uśmiechem, który odczuwałam jako fizyczny ból (...). W pracy byłam jak maszyna, sprawna, skuteczna, energiczna. I to mi się nie zgadzało, to mnie zwodziło
– wyznała prezenterka.
Kilka lat temu o depresji poporodowej opowiedziała Adele. – Czułam, że nie nadaje się do roli matki. Miałam myśli, że decyzja o posiadaniu dziecka była najgorszą, jaką podjęłam w całym życiu. Boję się mieć więcej dzieci, miałam depresję poporodową, strasznie mnie to przerażało i z nikim od tym nie rozmawiałam – zdradziła wokalistka w rozmowie z "Vanity Fair".
O depresji poporodowej opowiedziała też Katarzyna Cichopek. – Przeżyłam koszmar po porodzie. Bardzo długo wracałam do formy, tak fizycznej, jak psychicznej – wyznała aktorka w rozmowie z "Na żywo". – Miałam do siebie pretensje o to, że nie jest tak, jak być powinno. Uznałam, że jestem po prostu gorsza od innych – dodała.
Jeśli przeżywasz trudności, pamiętaj, że możesz skorzystać z całodobowych, bezpłatnych numerów pomocowych:
Jeśli potrzebujesz pomocy, codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji.
Inne numery telefonów pomocowych znajdziesz na stronach: