Kilka miesięcy temu w mediach zrobiło się głośno o pewnej 46-latce z Kolorado. Nita Marie wyznała, że przyznała się do trójkąta w łóżku. Oprócz jej męża jest w nim także sam Bóg. Kobieta zawsze przed stosunkiem odmawia modlitwę, dzięki czemu czuje obecność stwórcy w jej przestrzeni. I jak dodała, "trójkąt" z Bogiem zapewnił jej najlepszy seks w życiu.
- Jeżeli zapraszasz Boga, by był częścią stosunku, zmieniasz fizyczny akt w coś duchowego i świętego. Już za pierwszym razem, gdy się kochaliśmy z moim mężem, poprosiłam Boga, by do nas dołączył - wyznała.
Okazuje się, że do podobnych praktyk swoich słuchaczy zachęca także Radio Maryja. W lutym rozgłośnia wróciła do archiwalnej rozmowy z 2018 roku. Jej uczestnicy radzili słuchaczkom, "jak być dobrą żoną w sypialni". Rozmowę poprowadził Lech Polakiewicz. Wzięli w niej udział także ks. Marcin Różański oraz Danuta i Piotr Sobol.
Zdaniem rozmówców erotyczny trójkąt w sypialni nie jest grzechem. Zaznaczyli jednak, że muszą go tworzyć: mąż, żona oraz Bóg. - Kiedy zamykamy drzwi sypialni Duch Święty z niej nie wychodzi - stwierdzili.
Rozmówcy w czasie tej szkodliwej audycji stwierdzili także, że "żona nie może uważać swojego męża za gwałciciela". - Ma on prawo domagania się od żony współżycia seksualnego [...] Jeżeli w czasie współżycia seksualnego jedno z małżonków nie chce współżyć seksualnie, ale widać, że jest jakaś potrzeba z drugiej strony, to także jakaś forma ofiarowania siebie, dawania z siebie życia - stwierdzili.
Nie będzie raczej zaskoczeniem, że uczestnicy audycji nie pochwalają antykoncepcji. - Kiedy mąż mówi: "chce z tobą współżyć, ale nie chcę mieć dzieci", to na to żądanie żona nie może przystać. Ale ma moralne prawo poddać się biernie mężowi, wiedząc, że używa on środków antykoncepcyjnych. Nie może jednak aprobować jego postępowania ani zaakceptować zadowolenia - ocenili rozmówcy.