Myjesz te produkty przed gotowaniem? Lepiej przestań, bo możesz sobie zaszkodzić

Niektórzy z przyzwyczajenia po zakupie mięsa myją je pod bieżącą wodą. Nie warto tego robić, bo działanie może szkodzić zdrowiu zarówno naszemu, jak i domowników. Okazuje się, że lista produktów, których nie trzeba płukać przed spożyciem, jest znacznie dłuższa.

Kuchenne przyzwyczajenia często są przekazywane z pokolenia na pokolenie i praktykowane bez chwili zawahania się i zastanowienia, czy przypadkiem nie popełniamy jakiegoś błędu. Okazuje się, że z niektórych warto zrezygnować — wiedza dietetyczna z roku na rok się zwiększa, dlatego coś, co kiedyś wydawało się naturalne, dziś może się już nie sprawdzać. Sprawdź, czy mięso przed gotowaniem należy umyć w wodzie i jak postępować z kilkoma innymi produktami.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Szadkowska: Setki milionów ludzi głodują, ale jedzenie nigdy nie było tak tanie

Myjesz te produkty przed gotowaniem? Lepiej z tego zrezygnuj

Niektórym naturalne wydaje się mycie mięsa przed włożeniem go do garnka. Zazwyczaj nie jest przyjemne w dotyku i nie wiemy przecież, co działo się z nim przed zakupem, a także czy nie ma na sobie szkodliwych dla zdrowia bakterii. Okazuje się, że robienie tego jest błędem. Woda nie zabija zarazków, a jedynie przyczynia się do ich rozprzestrzenienia na całym produkcie. Jeśli strumień, którym płuczesz mięso trafi na blat, deskę do krojenia czy talerze, na ich powierzchni rozwiną się bakterie, które z czasem będą się przenosić na inne produkty i rzeczy. Najlepszym i najzdrowszym sposobem na usunięcie zarazków z mięsa jest poddanie go obróbce termicznej — gotowaniu, smażeniu i pieczeniu. Nie należy też myć mięsa, które po zakupie zamierzamy zamrozić lub schować w lodówce. Woda nie dość, że jest pożywką dla bakterii, to dodatkowo przyspiesza jego psucie.

Okazuje się, że sytuacja jest taka sama, jeśli chodzi o ryby. Myciu przed obróbką można poddać jedynie owoce morza takie jak małże, przegrzebki czy ostrygi, na których często znajdują się drobinki piasku.

Czego nie powinno się myć przed gotowaniem? Lista jest długa

Okazuje się, że nie tylko mięsa nie trzeba myć przed spożyciem, a lista jest znacznie dłuższa. 

  1. Jajka — Produkt jest pokryty otoczką mucynową (kutikulą), która izoluje drobnoustroje i zapobiega przedostaniu się ich do środka. Po zakupie wystarczy włożyć go do lodówki, dzięki czemu zachowa świeżość. Warto myć jajka dopiero bezpośrednio przed spożyciem.
  2. Kiszonki — Płukanie kiszonej kapusty pozbawia ją smaku i wypłukuje cenne dla zdrowia probiotyki znajdujące się w soku. W przypadku ogórków kiszonych biały nalot z wierzchu to bakterie kwasu mlekowego, które nie szkodzą zdrowiu (przeciwnie — wspomagają prawidłową pracę jelit) i nie trzeba się ich pozbywać.
  3. Grzyby — Długie moczenie tych leśnych produktów sprawi, że wchłoną wodę, zmienią strukturę i stracą smak. Aby je wyczyścić, należy usunąć piasek i trawę szczoteczką lub mokrą szmatką. Można też krótko przepłukać grzyby pod bieżącą wodą na sitku zwracając uwagę, by za bardzo nie nasiąknęły.
  4. Makaron — Raczej mało kto to robi, jednak nie należy myć makaronu przed ugotowaniem. Działanie wypłucze drogocenną skrobię, dzięki której produkt delikatnie się klei i dobrze łączy z sosem. Warto za to po gotowaniu odlać szklankę wody, by później wykorzystać ją na przykład do zagęszczenia sosu.
Więcej o: