Była partnerką księdza przez 6 lat. "Jeden ze spowiedników bardzo nam kibicował"

Na serwisie Onet Kobieta ukazał się niedawno wywiad z kobietą, którą przez 6 lat była w związku z katolickim księdzem. Ich znajomość rozpoczęła się, gdy była 19-latką. W rozmowie z Dawidem Dudko zdradziła, jak wyglądała ich relacja.

Weronika (imię bohaterki zostało zmienione) była partnerką księdza przez sześć lat. Gdy zaczynał się ich związek miała 19 lat. Planowali wspólną przyszłość, ksiądz miał dla niej zrezygnować z kapłaństwa. 

Zobacz wideo Jak wyglądała kolęda w 2023 roku?

"Dogadujesz się z biskupem i siedzisz cicho"

Ksiądz, z którym była związana, obiecywał jej, że za jakiś czas będą szczęśliwą rodziną. Jak wspomina kobieta w rozmowie z serwisem Onet Kobieta, w pewnym momencie podejrzewała, że jest w ciąży.

Opiekuńcza korporacja, jaką jest Kościół katolicki, za milczenie ze strony partnerki oferuje wysokie alimenty do 18. roku życia dziecka. Dogadujesz się z biskupem i siedzisz cicho. Trudno o lepszy start, tylko bez obecności ojca

- wyznała. Ostatecznie jednak okazało się, że nie jest w ciąży. 

Jak wspomina Weronika, była to jej pierwsza poważna relacja z mężczyzną. Niestety, musiała ukrywać ją przed światem. Takich kobiet jak ona jest mnóstwo.

Wiem, ilu kolegów z firmy Kacpra miało dziewczyny. Często panuje na ten temat ciche przyzwolenie: gosposia mieszkająca na plebanii, syn lubianego proboszcza, którego wszyscy znają. Nawet nasze babcie mają w głowach te historie. Ale "po co to roztrząsać?

- powiedziała. 

Weronika: Jeden ze spowiedników bardzo nam kibicował

Co ciekawe, były partner Weroniki spowiadał się z ich relacji swoim kolegom. Jak wyjaśniła, nawzajem sobie dawali rozgrzeszenia, choć teoretycznie nie powinni tego robić. Ona sama także chodziła do spowiedzi. Miała wówczas kilku stałych spowiedników.

- Co ciekawe, jeden z nich bardzo nam kibicował, mówił, że powinniśmy być razem, nawet sugerował unieważnienie ślubów kapłańskich, byśmy w przyszłości mogli wziąć ślub kościelny. Dziś się z tego śmieję, ale wtedy wyobrażałam sobie wypowiadanie sakramentalnego "tak" - wspomina. 

Więcej o: