Okres zalał wielkie miasta. O co chodzi w różowych plakatach?

W wielu polskich miastach pojawiły się różowe plakaty i billboardy z napisem "okres". Słowo to wciąż budzi mieszane emocje i jest pewnym tabu. Tabu? Uwaga, spoiler: na pewno nie dla Gazeta.pl.

Warszawa, Poznań, Kraków, Łódź, Wrocław, Katowice, Chorzów, Siemianowice Śląskie, Szczecin - mieszkańcy tych miast zobaczyli w tym tygodniu na ulicach gigantyczne billboardy i różowe plakaty. Są przy Pałacu Kultury, katowickim dworcu, na przystankach tramwajowych i słupach ogłoszeniowych. Jest wszędzie - słowo "okres" bez cenzury, zmiękczania i zbędnych metafor.

Za chwilę Międzynarodowy Dzień Kobiet - świetny moment na akcję prokobiecą, akcję społeczną. Słowo "okres" powróci z jeszcze większą mocą. Będzie czerwono, różowo i miesiączkowo. Stay tuned! 

Okres zalał wielkie miasta. O co chodzi w różowych plakatach?Okres zalał wielkie miasta. O co chodzi w różowych plakatach? fot. materiały redakcyjne

Okres zalał wielkie miasta. O co chodzi w różowych plakatach?Okres zalał wielkie miasta. O co chodzi w różowych plakatach? fot. materiały redakcyjne

Okres zalał wielkie miastaOkres zalał wielkie miasta Fot. materiały redakcyjne

Więcej o: