Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Aleksandra Żebrowska cieszy się sympatią coraz większej liczby internautek oraz internautów, co widać po rosnącej liczbie obserwujących ją osób. Aktualnie na Instagramie żonę Michała Żebrowskiego śledzi już ponad 369 tys. osób, z którymi dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia. Nie ma wątpliwości, że ludzie w sieci bardzo cenią sobie naturalność, poczucie humoru oraz ogromny dystans, które pokazuje w publikowanych przez siebie postach.
Aleksandra Żebrowska jest mamą trzech synów i jednej córeczki, która na świat przyszła w lipcu 2022 roku. Ostatnio Aleksandra Żebrowska udostępniła na instagramowym profilu zdjęcie, na którym uwieczniła fryzurę swojego najmłodszego syna. - Widać, że nieochrzczony - dodała w opisie.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od internautek. Choć większość z nich odebrała wpis Oli Żebrowskiej z dystansem, niektórym nie spodobało się nawiązanie do chrztu:
Nie byłoby prościej jednak skrócić włoski? Niż potem szarpać jegomościa rozczesując? Uroczy jest, ale ja bym już miała dosyć
Nie czaje i po co poruszać temat Chrztu? Nie chce ktoś, nie chrzci... i po co na insta wywlekać
Kurt Cobain tak się czesał. Moda wraca... Twój młody po prostu jest na czasie
No na 1 zdjęciu trochę jakby w połowie jednak ochrzczony
Jak na dłoni widać. Na Wielkanoc okien dla Jezusa też pewnie nie myjecie...
Wygląda jak niegdysiejsze fryzury zespołu Tokio Hotel
Ja za taki tapir u fryzjera słono muszę płacić!
Czemu nieochrzczony lub chrzczony ma być powodem do żartu? Nie rozumiem. Nie kupuję
Nie rozumiem wątku chrztu... Po co takie odniesienie, prześmiewcze, z pogardą?
Boszzz jak dobrze, że nie tylko moje wyglądają jak antychrysty
Przecież to styl gwiazdy rocka lat 80 tych. Ile to trzeba było cukru zużyć aby tak nastroszone włosy sztywno stały
W końcu syn Wiedźmina
- czytamy.