Alergia na pyłki dotyczy wielu osób i wynika z nieprawidłowej reakcji układu odpornościowego, który traktuje je jako możliwe zagrożenie dla organizmu. Uczulać mogą drzewa, trawy oraz kwiaty, a w Polsce pierwsze pyłki pojawiają się już w styczniu, choć to właśnie marzec uważany jest za najgorszy miesiąc dla alergików. Co wtedy pyli?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W marcu szczególnie uciążliwe i problematyczne dla alergików są pylące drzewa, które wywołują u alergików m.in. kiepskie samopoczucie, ciągłe łzawienie oczu, niekończący się katar oraz kichanie. Winne są temu przede wszystkim takie drzewa jak leszczyna, która swoją aktywność rozpoczyna już w styczniu, bądź lutym, a kontynuuje w marcu, oraz olcha. Ta druga jest aktywna przez cały luty oraz marzec, a niekiedy nawet kwiecień.
Kolejnym problematycznym drzewem jest cis, choć jego aktywność przypada na koniec marca. Mimo że naturalnie występuje rzadko, chętnie sadzimy go w ogrodach. Nie można również zapomnieć o topoli, która często uważana jest za najmocniejszy alergen, co jednak nie jest prawdą. Choć jej pyłki zaczynają lekko dokuczać już w lutym, pod koniec marca i na początku kwietnia są wyjątkowo uciążliwe. W tym okresie uciążliwa jest również wierzba, którą często możemy znaleźć w parkach, a nawet na osiedlach. Pyli głównie od połowy marca do końca kwietnia.
Pod koniec miesiąca mogą pojawić się problemy powodowane przez brzozę. Oprócz tego warto pamiętać o pleśniach, w szczególności Cladosporium oraz Alternarię. Choć ich stężenie w marcu jest niskie, wciąż występuje.