Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Violetta Villas, wybitna artystka znana z wybitnego głosu oraz charakterystycznego wizerunku przypominającego hollywoodzkie gwiazdy z lat 60. Na scenie nosiła efektowne, balowe suknie, a jej znakiem rozpoznawczym były długie, kręcone blond włosy. Urodziła się 10 czerwca 1938 roku w Belgii. Tam spędziła dzieciństwo. W 1948 roku przyjechała z rodzicami do Polski. Czterooktawowa skala głosu Villas zapowiadała kobiecie karierę operową, z której ostatecznie zrezygnowała na rzecz występów estradowych. Jako jedna z pierwszych polskich gwiazd zrobiła karierę w Stanach Zjednoczonych.
O jej pierwszym małżeństwie zadecydował konserwatywny ojciec. Gdy miała 17 lat, postanowił wydać ją za mąż. Miała stać się przykładną żoną i matką. Po latach Violetta Villas w Gazecie Wrocławskiej przyznała:
Chciał, żebym była gospodynią domową z gromadką dzieci. Gdy miałam 17 lat, wydał mnie za mąż za dużo starszego ode mnie mężczyznę. I nie pomagało, że się broniłam.
Pierwszemu mężowi Villas urodziła syna. W 1957 roku zostawiła męża i malutkiego synka i uciekłą do Szczecina, by kształcić się dalej wokalnie. W 1958 roku para wzięła rozwód.
Następnie artystka związała się z krytykiem muzycznym Jerzym Ekiertem. Mimo siły uczucia łączącego ich uczucia para nie zdecydowała się na sformalizowanie związku.
Podczas pobytu Villas w Stanach, Jerzy Ekiert związał się i wziął ślub z pianistką Lidią Grychtołówną, o czym Villas dowiedziała się dopiero po powrocie, w 1969. Po bolesnym rozstaniu z mężczyzną Violetta próbowała wyleczyć złamane serce u boku Teda Kowalczyka, amerykańskiego milionera o polskich korzeniach, którego poznała podczas tournée. W późniejszych wywiadach Violetta Villas wyznawała, że Ted Kowalczyk błagał ją, żeby za niego wyszła. Kobieta po kilku miesiącach znajomości zgodziła się na ślub.
Wesele Violetty Villas i Teda Kowalczyka odbyło się 6 stycznia 1988 r. w Chicago. Uroczystości ślubne trwały aż pięć dni i miały kosztować ponad 300 tysięcy dolarów. Na przyjęcie zaproszonych było aż 1500 gości. Violetta Villas pokazała się wtedy w aż 21 kreacjach. Od męża otrzymała w prezencie ślubnym futro z białych norek, suknie oraz czarnego cadillaca wartego prawie 40 tysięcy dolarów. Całość została uwieczniona przez ekipę filmową.
Po wystawnym weselu para udała się na miesiąc miodowy do Honolulu. Szybko po ślubie małżonkowie zorientowali się, że więcej ich dzieli niż łączy. Dodatkowo Villas dowiedziała się, że jej mąż w Polsce ma żonę, z którą łączy go ślub kościelny. Kazała ona mu wtedy uporządkować sprawy związane z pierwszym małżeństwem. Mężczyzna nie wziął sobie jednak jej słów do serca. Dla Violetty był to koniec miłości.
Violetta Villas drugie małżeństwo wspomina słowami:
To była miłość gwałtowna, namiętna i w jakimś sensie piękna. Ale nie ma miłości bez zazdrości i nie ma zazdrości bez miłości — jak mówi moja piosenka... I ta zazdrość nas rozdzieliła.
Perspektywa Teda była jednak inna. Mężczyzna w wywiadzie dla Super Express powiedział:
Życie z Violettą było jak granie w filmie sensacyjnym. Cały czas akcja! Żaden facet czegoś takiego nie przeżył. Nie wiem, cholera jasna, za jaki grzech Bóg mnie pokarał Violettą?!
Ted Kowalczyk nigdy nie darował Violetcie, że go opuściła. Udzielił kilkunastu wywiadów, w których nie pozostawił na niej suchej nitki. Villas natomiast zrezygnowała z mężczyzn, jak podsumowała w jednym z ostatnich wywiadów:
Zrezygnowałam z mężczyzn. Od czasu rozwodu z Kowalczykiem żyję w czystości.
Violetta Villas całą swoją miłość przeniosła na zwierzęta, którym pomagała do śmierci w stworzonym przez siebie schronisku.
Źródła: viva.pl, plejada.pl, Gazeta Wrocławska, Super Express
OFERTY AVANTI24.PL: Romantyczna sukienka na wiosnę już za 59,99! Klasyczna, a piękna.