"Trzynastka" to popularne określenie na dodatkową emeryturę wypłacaną seniorom. 13. emerytura w 2023 roku wynosi 1588,44 zł brutto, choć już wiadomo, że na konta seniorów wpłyną niższe kwoty. "Trzynastka" trafi jednak nie tylko do emerytów, lecz także pracowników budżetówki. Niektórzy urzędnicy mogą liczyć nawet na 6000 zł, choć rekordowe kwoty trafią również do prezydentów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pracownicy urzędu, a więc zarówno urzędnicy, jak i pozostali zatrudnieni, mogą liczyć na trzynastą pensję. "Trzynastka" należy się również wójtom i prezydentom miast. W przeciwieństwie do trzynastej emerytury, jej wysokość jest jednak uzależniona od pensji. Niektórzy pracownicy otrzymają więc świadczenie w wysokości pensji minimalnej, inni, jak prezydenci miast, nawet kilkanaście tysięcy zł. – W jednostkach samorządu terytorialnego trzynastka jest świadczeniem pracowniczym o charakterze obligatoryjnym i w związku z tym pracodawcy samorządowi nie mają możliwości wpływu na sposób ustalenia jego wysokości – zaznaczył Wojciech Kasprzak, dyrektor Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Poznań, w rozmowie z "Faktem". "Trzynastka" wynosi 8,5 proc. rocznego wynagrodzenia danego pracownika.
Co robić, by otrzymać trzynastą pensję? Wystarczy… przychodzić do pracy. Wypełnianie obowiązków wynikających z umowy oraz przepracowanie co najmniej pół roku to jedyne wymagania. Pracownik, który w urzędzie przepracował mniej niż rok, ale więcej niż 6 miesięcy, otrzyma "trzynastkę" w mniejszej wysokości.
"Fakt" postanowił skontaktować się z urzędami największych miast w Polsce, nie wszyscy jednak zdecydowali się odpowiedzieć na pytanie o kwoty wypłacanych trzynastek dla prezydentów i urzędników. Wrocław, Gdańsk czy Warszawa nie ujawniły kwot. Z kolei w Łodzi "trzynastki" nie zostały jeszcze wypłacone. Z danych uzyskanych przez dziennikarzy wynika, że rekordowe kwoty wypłacono w Krakowie. Ile w ramach trzynastek otrzymali (lub otrzymają) prezydenci i urzędnicy?