Zgodnie z waloryzacją tegoroczna "czternastka" będzie rekordowo wysoka. Nie zmienia to jednak faktu, że z powodu progu dochodowego, jaki obowiązuje seniorów w tym zakresie, nie każdemu zostanie wypłacona. Wielu z nich otrzyma pomniejszone przelewy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Czternastka miała być jednorazowym świadczeniem dla seniorów, które po raz pierwszy zostało wypłacone w 2021 roku. Mimo to, na ich konta trafiło także w zeszłym roku. Co więcej, niedawno wiceminister Stanisław Szwed potwierdził, że trwają prace nad projektem ustawy, wedle którego wejdzie do stałych świadczeń i również w 2023 roku zasili budżet seniorów na przełomie sierpnia i września. Okazuje się jednak, że nie wszyscy mogą liczyć na dodatkowy przelew. Dlaczego?
Seniorzy nie muszą składać żadnego wniosku, by otrzymać "czternastkę", gdyż jest ona wypłacana z urzędu. W związku z marcową waloryzacją, w tym roku wyniesie 1588,44 zł brutto, czyli 1445,48 zł netto. Nie przysługuje jednak wszystkim, gdyż przy wypłatach obowiązuje próg dochodowy. - Będzie limit do kwoty 2900 zł, a powyżej zasada złotówka za złotówkę – wyjaśnił wiceminister Szwed.
Oznacza to zatem, że ci seniorzy, którzy otrzymują emeryturę wyższą niż 4400 zł brutto nie otrzymają dodatkowego przelewu w formie "czternastki" w ogóle (w zeszłym roku było to 4188,44 zł).