Chciała uspokoić dzieci podczas leżakowania. Tego się nie spodziewała. "Byłam w szoku"

W rozmowie z portalem eDzieko.pl przedszkolanka opowiedziała o nietypowej sytuacji, jaka się jej przydarzyła w pracy. Gdy dwóch chłopców nie chciało usnąć w trakcie leżakowania, postanowiła zainterweniować. To, co zobaczyła, bardzo ją zaskoczyło.

Pewna przedszkolanka opowiedziała o sytuacji, jaka miała miejsce w jej pracy. Jak przyznała, opiekuje się grupą bardzo energicznych czterolatków, które za dnia mają zaplanowaną dwugodzinną drzemkę. Gdy dwójka z nich nie chciała usnąć, postanowiła zainterweniować. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Pokazywać dzieci w internecie czy nie? Sylwia Bomba podziwia podejście Zosi Ślotały

Dwójka chłopców nie chciała usnąć. Przedszkolanka sprawdziła, co się dzieje

Nie zawsze jednak wszystkie dzieci respektują zasadę drzemki za dnia i zamiast spać, wolą rozmawiać. Pewnego dnia jej uwagę przykuło zachowanie dwóch chłopców. - Choć nie zachowywali się oni zbyt głośno, to robili coś, co jest naprawdę oburzające — przyznała w rozmowie z portalem eDziecko i dodała, że początkowo starała się ignorować ich zachowanie, jednak gdy minęło kilkanaście minut, a oni wciąż nie spali, postanowiła zainterweniować. 

Zachowanie chłopców zaskoczyło przedszkolankę. "Byłam w szoku i nie wiedziałam, co robić"

Chłopcy wiercili się i nieustannie szeptali, przez co przeszkadzali innym dzieciom. Przedszkolanka przyznała, że nie zauważyli, że podąża w ich kierunku. - Kiedy byłam już blisko, to zobaczyłam, że wkładają sobie wzajemnie głowy w kołdry i pokazują swoje krocze. Byłam w szoku i nie wiedziałam, co zrobić — wyjawiła. Ostatecznie postanowiła wyprowadzić chłopców przed salę i z nimi porozmawiać. Wytłumaczyła, że tak nie wolno, a po powrocie do sali rozdzieliła ich materace i nakazała, aby poszli spać. Zapowiedziała również, że ma zamiar porozmawiać o całej sytuacji z rodzicami maluchów.

Seksualność dzieci to wciąż temat tabu. Ich ciekawość jest zupełnie naturalna

Niektórych wciąż może szokować takie zachowanie wśród dzieci. Jak zaznacza portal eDziecko, wszystko dlatego, że ich seksualność to temat tabu, o którym się nie mówi, ani nie pisze. W głowach dorosłych oraz przede wszystkim rodziców dzieci to istoty niewinne, a zainteresowanie z ich strony genitaliami często uważają za "coś niedobrego". Należy pamiętać, że to naturalne, że dziecko poznaje swoje ciało i jest go ciekawe. Portal zaznacza, że nie ma dowodów na to, że masturbacja negatywnie wpływa na zdrowie dziecka. Problem pojawia się wtedy, gdy rodzice przesadnie reagują na takie zachowania i uważają je za coś niezdrowego. Takie zachowanie może wywołać poczucie winy i odrzucenia oraz negatywnie wpłynąć na rozwój emocjonalny oraz seksualny malucha.

Więcej o: