Nasze firanki codziennie są narażone na zabrudzenia. Kurz, zapachy z kuchni, dym z papierosów, szkodliwe działanie grzejników czy ściekająca woda z kwiatków to tylko niektóre z nich. Czasem ciężko jest przywrócić wygląd firanek do pierwotnej postaci, ale nie jest to niemożliwe. Wystarczy pamiętać o kilku zasadach.
Przed rozpoczęciem prania powinnaś dobrze namoczyć materiał. Jeśli firanki pożółkły, namocz je w wodzie z sodą oczyszczoną. Namaczanie powinno trwać ok. 2 godziny. Jeśli firanki są jedynie zakurzone, wystarczy moczyć je przez kilka godzin w samej czystej wodzie. Firanki są kolorowe albo mają barwne wstawki? Włóż je do wody z dodatkiem płynu do prania. Unikniesz wtedy odbarwień. Woda powinna być ciepła, ale nie gorąca, dlatego jej temperatura nie powinna przekraczać 30-40 st. C. Po odpowiednim namoczeniu twoje firanki są gotowe do uprania ich w pralce.
Jeśli chcesz przywrócić firankom śnieżnobiały kolor, przed praniem warto też moczyć je przez 2 godziny w misce z wodą z dodatkiem wybielacza do tkanin. Możesz też skorzystać z domowych sposobów, które są równie skuteczne i szybkie. W 5 litrach wody rozpuść 1 torebkę proszku do pieczenia. W tak przygotowanym roztworze mocz firankę przez 15 minut. Następnie upierz ją w pralce.
Innym sprawdzonym patentem jest dodanie do wody soli kuchennej. Do 5 litrów wody dodaj 7 płaskich łyżek soli (ok. 130 g). Najlepiej moczyć firanki w takiej mieszance przez kilka godzin i uprać. Pozbędziesz się wtedy z materiału szarych odcieni, a firany będą wyglądać jak nowe.
Wybierz program do prania delikatnych materiałów. Temperatura prania również powinna wynosić 30-40 stopni. Jeśli materiał ma jakieś dodatkowe zdobienia, tj. frędzle, umieść go w specjalnej siateczce do prania. Wtedy żaden element materiału nie zostanie uszkodzony. Najlepiej zrezygnować z wirowania i pozwolić wyschnąć później firankom. Po zakończeniu prania zostaw firany w pralce na kilka minut, żeby dobrze ociekły.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl