Opowiada o kobiecej solidarności, feministycznym gniewie płynącym z nierówności społecznych oraz sprzeciwie wobec patriarchatu. W swojej muzyce Paris Paloma dotyka tematów kobiecych, celebruje kobiecość, śpiewa zarówno o miłości, jak i o żałobie.
Artystka zamieściła w mediach społecznościowych fragmenty najnowszego utworu pt. "Labour". Na reakcję internautek nie musiała długo czekać. Piosenka stała się absolutnym numerem jeden. Utwór polubiły tysiące osób.
W piosence, Paris Paloma wymienia między innymi czynności, które muszą na co dzień wykonywać kobiety, aby zadowolić mężczyzn.
Całymi dniami, codziennie terapeutka, matka, służąca
Nimfa, potem dziewica
Pielęgniarka, potem służąca
Tylko dodatek, który żyje, by mu towarzyszyć
Tak, aby nie musiał nawet kiwnąć palcem
24/7 maszyna do rodzenia dzieci
Tak, aby mógł zrealizować swój sen o domu ogrodzonym płotem
To nie miłość, jeśli ją zmuszasz
Zmuszasz mnie do zbyt ciężkiej pracy
Nowy singiel szybko okrzyknięto feministycznym hymnem, który wyraża kobiecy "pierwotny gniew". Inne użytkowniczki TikToka podłapały piosenkę i zaczęły nagrywać do niej własne filmy, dzieląc się doświadczeniami. W wielu przewijających się na TikToku nagraniach możemy dostrzec fragmenty sztuki z różnych krajów i kultur, ponieważ wideo obiegło cały świat i reagują na nie kobiety z niemalże każdego zakątka globu.
Ta piosenka przywodzi mi na myśl wspomnienia, kiedy jako ośmiolatka robiłam pranie, a mój 15-letni brat nie znał różnicy między pralką a suszarką
- zauważyła jedna z kobiet, która nagrała swój follow-up do piosenki Paris.
Przez to myślę o mojej babci. Była najstarsza z rodzeństwa i musiała zrezygnować z nauki w wieku 14 lat mimo bycia szóstkową uczennicą. Wyszła za wspaniałego mężczyznę, który zabierał ją na tańce, ale przestał to robić, jak tylko wzięli ślub. Spędziła całe życie, zajmując się dziećmi, pracując i tkwiąc w przemocowym związku. Pokochałaby tę piosenkę
- napisała inna TikTokerka.
W pozostałych komentarzach czytamy m.in.:
Popłakałam się
Tak brzmi rewolucja!
Nie mogę się doczekać, aż to wykrzyczę
To pieść rewolucji!
Dziękujemy za tę piosenkę
Ale mam ciarki
Premiera utworu zaplanowana jest dopiero na 24 marca.
Źródło: TikTok/WysokieObcasy