Była legendą polskiej sceny i ikoną stylu. Życie Hanki Ordonówny nie było jednak usłane różami

Hanka Ordonówna była gwiazdą polskiej estrady. Słynęła również w licznych romansów. Jej życie nie było idyllą. Artystka głośno sprzeciwiała się okupacji, przez co trafiła na Pawiak, a potem do łagru. To historia jak z filmu.

W niepodległej Polsce było wiele ikon stylu. Polskie gwiazdy zachwycały kreacjami w zgodzie z ówczesnymi trendami. Pola Negri, Jadwiga Smosarska czy Tola Mankiewiczówna stawiały na nowoczesne i odważne stylizacje. Nie bały się również odsłaniać nóg. Niepodważalną ikoną stylu była także Hanka Ordonówna. Jej znakiem rozpoznawczym były wystawne suknie i eleganckie kapelusze. 

 

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wyjątkowa historia Hanki Ordonówny. Kariera 

Hanka Ordonówna, a właściwie Marianna Pietruszyńska, przyszła na świat 4 sierpnia 1902. Już jako dziecko uczęszczała do szkoły baletowej przy Teatrze Wielkim w Warszawie.  W wieku 16 lat debiutowała w teatrzyku rewiowym „Sfinks". W tym samym miejscu zadebiutowała także jako piosenkarka utworem „Szkoda słów" Jej debiut nie należał jednak do szczególnie udanych. Nie szczędzono jej krytyki i nie zapowiadano świetlanej przyszłości. 

Wbrew przewidywaniom, Hanka Ordonówna szybko stała się gwiazdą estrady. Sławę przyniosło jej zwłaszcza wykonanie piosenki "Miłość ci wszystko wybaczy". Ordonówna występowała na wielu scenach, nie tylko w kraju, ale też w Niemczech czy Francji. Ukoronowaniem jej międzynarodowej kariery było tournée po Stanach Zjednoczonych. 

 

Jej życie to scenariusz na film. Historia Hanki Ordonówny 

Losy Hanki Ordonówny były bardzo burzliwe. Nieszczęśliwie zakochana w Januszu Sarneckim, próbowała popełnić samobójstwo - strzeliła sobie w skroń. Jej kolejnym wybrankiem był Fryderyka Járosyego, który zdradził ją jednak z tancerką. Ukojenia szukała w ramionach Gruzina Georgego Jedigarowa. 

W 1931 roku Hanka Ordonówna wyszła za hrabiego Michała Tyszkiewicza, który był autorem tekstów wielu jej piosenek. Jako hrabina nie rezygnowała z występów. Podczas podróży do Stanów Zjednoczonych nawiązała romans z marynarzem, Janem Strzęboszem. Jej kolejnym kochankiem był zaś o 20 lat starszy reżyser, Juliusz Osterwa. 

Uwikłane życie uczuciowe i liczne romanse to jednak tylko część wyjątkowej historii Hanki Ordonówny. Artystka głośno sprzeciwiała się niemieckiej okupacji. Nie zgodziła się wystąpić w okupacyjnym teatrze i protestowała przeciwko wyświetlaniu hitlerowskiego filmu o zajęciu Warszawy w polskich kinach. W 1939 roku o oskarżona o szpiegostwo trafiła na Szucha, Daniłowiczowską, a następnie na Pawiak. 

 

Wyszła na wolność dzięki interwencji męża, a następnie przeniosła się do Wilna. Tam również nie zaznała spokoju. Najpierw do więzienia trafił jej mąż. Artystka wyruszyła do Moskwy, by mu pomóc. Po odmowie występów w przedstawieniach Zespołu Pieśni i Pląsów Polskich, w którym grano po rosyjsku, została aresztowana i wywieziona do łagru w Uzbekistanie. W skutek ciężkiej pracy powróciła zaleczona gruźlica. 

Gdy Hanka Ordonówna opuściła niewolę i wróciła nieco do sił, założyła w Taszkencie sierociniec dla dzieci, których rodziny zaginęły lub zginęły na zesłaniu. Później pomagała przetransportować dzieci przez Bombaj w Indiach do Bejrutu w Libanie. Artystka zmarła w 1950 roku zarażona przez męża, który pomagał uchodźcom podczas panowania epidemii, tyfusem

Źródło: M. Hnat, "Hanka Ordonówna - "miłość ci wszystko wybaczy" 

Więcej o: