Każda z nas boi się pierwszych oznak siwizny, jednak warto pamiętać, że to naturalny proces i każda z nas zobaczy kiedyś pierwszy siwy włos. Zoë Miolla zobaczyła go nazbyt wcześnie, ale na tiktokowym profilu pokazuje, że siwych włosów nie należy się bać.
Na profilu Zoë Miolla dzieli się z widzami poradami urodowymi, a szczególną uwagę zwraca na pielęgnację siwych włosów. Jak przyznaje, u niej ten proces rozpoczął się bardzo wcześnie. - Posiwiałam w wieku dziewięciu lat. Pamiętam dzień, w którym znaleźliśmy moje pierwsze siwe włosy. Mój tata wyjął kosmyk i położył na czarnym stołku. Wszyscy po prostu spanikowaliśmy – powiedziała na jednym z filmów i dodała, że w młodości rówieśnicy mówili na nią "babcia". Nie znamy przyczyn tak wczesnego siwienia u Zoë, ale z pewnością ten proces zmusił ją do zmiany sposobu pielęgnacji fryzury. Jak twierdzi, siwe włosy mają skłonność do łamliwości i wymagają delikatnych kosmetyków, najlepiej przeznaczonych do tego typu włosów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pod filmem internauci i internautki dzielą się swoimi doświadczeniami. Okazuje się, że przypadek Zoë nie jest odosobniony i niektórzy ludzie zaczynają siwieć w bardzo młodym wieku.
Mam 39 lat i zaczęłam siwieć w wieku 18. Byłam przerażona tym procesem, ale teraz wiem, że nie jestem sama.
Ja pierwszy siwy włos znalazłam, jak miałam 15 lat.
Mój brat zaczął siwieć, jak miał 6 lat. To kwestia genetyki.
Mam 32 lata i zaczęłam siwieć. Marzę o tym, aby znów mieć piękne, czarne włosy.
Byłam całkowicie siwa w wieku 17 lat. Jak dobrze, że cię znalazłam!
Moje siwienie zaczęło się, jak miałam 13 lat. Nie farbuję włosów. Pozwalam im być takimi, jakie są.