15-latek zamordował siostrę, gdy rodzice pojechali na mszę. Tłumaczył, że sterowały nim głosy w głowie

W Dzień Zaduszny w 2020 roku rodzice Natalii i Aleksandra pojechali do kościoła. Gdy wrócili, odkryli, że w domu doszło do tragedii. Aleksander zamordował siostrę, bo jak tłumaczył, kazały mu to zrobić głosy w głowie.

W listopadzie 2020 roku w Głowaczowej na Podkarpaciu doszło do rodzinnej tragedii. Gdy rodzice pojechali do kościoła, ich syn zamordował siostrę. W jego zeszycie znaleziono listę osób, które planował zabić oraz sposoby, w jakie zamierzał odebrać życie innym osobom.

Zobacz wideo Policjanci z "Archiwum X" doprowadzili do zatrzymania podejrzanego o popełnienie morderstwa sprzed 23 lat.

15-latek zabił siostrę, gdy rodzice pojechali na mszę. Wrzucił ją do piwnicy, a potem zadzwonił na numer alarmowy

Aleksander był młodszy od Natalii o dwa lata. Feralnego dnia, gdy rodzice nastolatków wyszli z domu, Aleksander zaatakował siostrę. Najpierw bił ją drewnianym kijem, a potem zadał jej kilkanaście ciosów nożem. Zanim zadzwonił pod numer alarmowy, przeciągnął ciało Natalii i wrzucił do piwnicy. Dopiero wtedy oprzytomniał i zadzwonił po pomoc, jednak gdy policjanci i służby ratunkowe przyjechali na miejsce, 17-latki nie dało się uratować.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Policjanci znaleźli zeszyt Aleksandra. Planował kolejne morderstwa

Policjanci zastali Aleksandra z nożem w dłoni. Obezwładnili go, a chłopak od razu przyznał się do winy, choć usprawiedliwiał się, że nie chciał zabić siostry, a kazały mu to zrobić głosy w głowie. W pokoju nastolatka policjanci znaleźli zeszyt z listą następnych ofiar. - Planował on zrobienie krzywdy kilku osobom z najbliższej rodziny. Opisywał sposoby, jakimi to zrobi. Pierwsza na liście była jego siostra, Natalia – przyznał prokurator rejonowy, Jacek Żak. Chłopak opisywał w zeszycie, że planuje torturować swoje ofiary i je gwałcić. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Dębicy nastolatek został umieszczony w Krajowym Ośrodku Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich w Garwolinie. W chwili popełnienia przestępstwa został uznany za niepoczytalnego.

Więcej o: