Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Katarzyna Cichopek to jednak z najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych gwiazd polskiego show-biznesu. Na bieżąco chętnie dzieli się z fanami zarówno relacjami z branżowych eventów, jak również chwilami życia codziennego. Wśród zamieszczanych przez nią postów znajdziemy wiele tych dotyczących przede wszystkim mody.
Nie da się ukryć, że stylizacje 40-letniej aktorki wzbudzają często skrajne emocje wśród fanów. Tym razem prowadząca programu "Pytanie na śniadanie" zapozowała w outficie z odważnym dekoltem. Jednak uwagę internautów skradł szczegół dotyczący urody gwiazdy. O co dokładnie chodziło?
Katarzyna Cichopek opublikowała ostatnio na swoim instagramowym profilu post zapowiadający premierę własnej linii kosmetyków. Aktorka zapozowała w białym swetrze, który pięknie uwydatnił jej kobiece wdzięki. Jednak uwaga internautów skupiła się przede wszystkim na nietypowym wyglądzie 40-latki. Otóż użytkownicy Instagrama mieli problem z rozpoznaniem gwiazdy "M jak miłość". Zasugerowali nawet, że Cichopek po raz kolejny nadużyła Photoshopa.
Pod zamieszczonym przez aktorkę postem błyskawicznie zaczęły pojawiać się komentarze dotyczące problemów użytkowników z rozpoznaniem gwiazdy.
komentarze pod postem na instagramowym profilu Katarzyny Cichopek Instagram.com/@katarzynacichopek
Nie zabrakło również tych, którzy dla odmiany postanowili skomplementować wygląd Katarzyny Cichopek.
Kasiu wyglądasz słoneczko zjawiskowo.
Piękna kobieta na zdjęciu.
Piękna jesteś...
Ślicznie Kasiu wyglądasz.
- komentowali internauci.
Jakiś czas temu Katarzyna Cichopek w rozmowie z portalem Plotek.pl przyznała, że "kocha każdy centymetr swojego ciała". Nie zmienia to jednak faktu, że praktycznie jak każda z nas aktorka chciałaby zatrzymać młody wygląd na jak najdłużej.
Ostatnio prowadząca programu "Pytanie na śniadanie" zaskoczyła obserwatorów na Instagramie relacją z gabinetu kosmetycznego, na której pokazała się zupełnie bez makijażu. Jak sama przyznała ostatnio, uwagę zwróciła m.in. na swój drugi podbródek oraz opadające policzki i to właśnie z tymi "niedoskonałościami" postanowiła uporać się u kosmetyczki. 40-latka postawiła na zabieg przy użyciu lasera kryształowego.
Przyznam wam się szczerze, że rzadko korzystam z laseroterapii, ponieważ nie lubię bólu. I nigdy nie mam czasu na rekonwalescencję, a zazwyczaj po laserach twarz jest zaczerwieniona
- opowiedziała na nagraniu Cichopek
OFERTY AVANTI24.PL: Sukienki na Wielkanoc ze znanych sieciówek. Świetnie zamaskują odstający brzuch i ukryją boczki!