Tom Cruise zabronił Katie Holmes znieczulenia w czasie porodu. Nie wolno jej było wydać żadnego dźwięku

Katie Holmes i Tom Cruise byli parą w latach 2005 - 2012. Narodziny ich dziecka wywołały jednak sporo kontrowersji. Mówiono, że Cruise, który jest scjentologiem, zabronił aktorce wydawania dźwięków w czasie porodu.

Więcej historii gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl.

Ciąża Katie Holmes w 2005 roku wywołała burzę w mediach. Donoszono, że aktorka w czasie narodzin dziecka nie będzie mogła wydać z siebie żadnego dźwięku. Nagłówki gazet mówiły o tym, że będący scjentologiem Tom Cruise zrobił jej na tę okazję specjalny "smoczek", który powstrzyma ją przed krzyczeniem z bólu. Według zasad kościoła scjentologicznego poród powinien odbywać się w całkowitej ciszy, żeby utrzymać świętość dziecka i matki oraz bezpieczeństwo domu, w którym zamieszkają. Cruise podczas programu telewizyjnego Barbary Walters twierdził jednak, że nie zabroni partnerce wydawania dźwięków.

Zobacz wideo Paweł Trybała wspomina poród drugiej córki. "Biegłem jak chirurg na bardzo ważną operację"
Pojawiły się sugestie, że zgodnie z naszymi wierzeniami rodząca kobieta nie może wydać żadnego dźwięku. To absurd. Chcę, aby Katie czuła się komfortowo, na ile to możliwe. Powinna być spokojna, ale to nie znaczy, że nie może wydać żadnego dźwięku

- mówił.

Cichy poród Katie Holmes

Idealny poród według scjentologów to taki bez znieczulenia, bez jakichkolwiek leków, bez krzyków, które pomagają przetrwać ból i bez głosów z zewnątrz. Założyciel kościoła scjentologicznego L. Ron Hubbard twierdził, że hałas zagraża życiu dziecka. Mówił, że "dusza zostaje obciążona engramami, czyli zmianami pozostawionymi w układzie nerwowym i mózgu przez bolesne przeżycie psychiczne lub fizyczne". 

Katie Holmes podporządkowała się zasadom wyznawanym przez męża. Co więcej, aktor sprawował całkowitą kontrolę nad rozwojem płodu. W ich domu stanął aparat ultrasonograficzny, żeby Cruise mógł "mieć oko na łono Katie". Nie przeszkodziły mu nawet ostrzeżenia lekarzy, że zagraża to bezpieczeństwu dziecka. 

Poród odbył się 18 kwietnia 2006 roku w Saint John’s Health Center w Santa Monica. Tom kazał wszystko nagrać. Później mówił, że to był to najpiękniejszy moment w jego życiu i że Katie "spisała się na medal". Portal "The Sun" donosił też, że w czasie akcji porodowej przypominał partnerce, żeby nie krzyczała.

Wszyscy znajdujący się przy Katie otrzymali zakaz mówienia i hałasowania. Pielęgniarki porozumiewały się na migi

- relacjonowały później media. Po latach wyszło na jaw, że po narodzinach dziecka, Katie była otoczona wyznawcami sekty.

W 2012 roku Katie wyzwoliła się spod wpływu męża i przejęła kontrolę nad życiem swoim i swojego dziecka. Nie pozwoliła mężczyźnie wysłać córki do szkoły przetrwania prowadzonej przez sektę. Para rozwiodła się, a ich opiekę nad ich córką sprawuje aktorka. Cruise zerwał z dzieckiem kontakt, bo kościół scjentologiczny nie pozwala na utrzymywanie kontaktu z osobami, które opuściły sektę. Płaci jednak alimenty w wysokości 400 tys. dolarów rocznie.

Więcej o: