"Babciowe" wcale nie dla seniorek. Donald Tusk zapowiada nowe świadczenie. Kto je otrzyma?

Donald Tusk zapowiedział nowe świadczenie określane jako "babciowe". Choć potoczna nazwa może być myląca, pieniądze wcale nie trafią do seniorek. Kto więc dostanie dodatkową gotówkę i jakie warunki należy spełnić, by ją otrzymać?

W czwartek 23 marca 2023 roku Donald Tusk spotkał się w Częstochowie z wyborcami, gdzie ogłosił jeden z elementów programu wyborczego. Zapowiedział wówczas wprowadzenie nowego świadczenia, które potocznie określane jest jako "babciowe". Kto może liczyć na dodatkową gotówkę i w jakiej wysokości będzie wypłacane?

Zobacz wideo Tusk wyjaśnia zasady "babciowego". "Kobieta odda państwu więcej, niż dostanie"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Donald Tusk zapowiada nowe świadczenie. Na czym ma polegać "babciowe"?

Wbrew pozorom świadczenie określane mianem "babciowego" niekoniecznie trafi w ręce seniorek. Kto więc otrzyma dodatkowe pieniądze? Jak zapowiedział Donald Tusk, ma to być wsparcie skierowane do mam, by wesprzeć je, gdy będą chciały wrócić do pracy. Określona kwota przysługiwałaby na każde dziecko i byłaby wypłacana co miesiąc do 3. roku życia malucha. Wszystko po to, by ułatwić mamom powrót do pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.

Mycie paneli Posyp i umyj podłogę. Panele będą zachwycały czystością

Uzyskane pieniądze będą mogły bowiem przeznaczyć na opłacenie przedszkola, by sfinansować opiekę nad dzieckiem. Donald Tusk zapowiedział jednak, że kwotę tę kobiety mogą podarować babciom, które często opiekują się wnukami, gdy mamy wracają do pracy. Nie każdy jednak dostanie świadczenie. Jakie warunki należy spełnić?

Phoebe Howie Jej piersi sięgały brzucha. Teraz najchętniej "nie nosiłaby nic"

Ile wyniesie "babciowe"? Trzeba spełnić jeden warunek, by je otrzymać

"Babciowe" zapowiadane przez Donalda Tuska ma trafić jedynie do mam aktywnych zawodowo. Jak wspomina fakt.pl, wsparcie to trafi do kobiet, które odprowadzają składki do ZUS-u i to jedyny warunek, jaki należy spełnić. O świadczenie mogą ubiegać się więc mamy zatrudnione na podstawie umowy o pracę, umowę zlecenie, jeśli odprowadzane są składki, oraz pracujące na własny rachunek, prowadząc działalność gospodarczą. Dzięki temu co miesiąc do kobiet trafi 1500 zł przysługujące na każde dziecko aż do ukończenia przez nie 3. roku życia. - Proponujemy 1,5 tys. zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy - zapowiedział Donald Tusk podczas spotkania w Częstochowie.

Więcej o: