Nazwano je "najpiękniejszymi bliźniaczkami świata". Jak wyglądają teraz, mając 13 lat?

Leah Rose i Ava Marie Clements to jedne z popularniejszych bliźniaczek na świecie. Swoją karierę rozpoczęły w wieku zaledwie siedmiu lat. Niedługo po tym okrzyknięte zostały "najpiękniejszymi bliźniaczkami na świecie". Prawie trzynastoletnie obecnie dziewczynki nadal robią karierę. Jednak niewiele osób wie, że pomogły uratować życie swojemu tacie.

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

Leah Rose i Ava Marie Clements urodziły się w 2010 roku w Kalifornii i już od urodzenia zwracały na siebie uwagę, za sprawą swojej nieprzeciętnej urody. Gdy miały zaledwie sześć miesięcy, rodzice zapisali je do pierwszej agencji dziecięcych modelek. Po pewnym czasie jednak zrezygnowali z tego pomysłu. Poważne propozycje współprac zaczęły się pojawiać, gdy dziewczynki miały 5 lat. Ich mama miała wówczas pod opieką również 2-letniego syna i uznała, że ma zbyt dużo na głowie, by w tym momencie zajmować się jeszcze karierą swoich córek.

Początek kariery "najpiękniejszych bliźniaczek świata"

Wszystko zmieniło się jednak siódmego lipca 2017 roku, kiedy to dziewczynki skończyły siedem lat, a ich mama założyła im profil w mediach społecznościowych o nazwie "Clements Twins" i opublikowała pierwsze zdjęcia. - Pomijając fakt, że wierzę w różne znaki i mając świadomość, że 7 to szczęśliwa liczba, miałam wrażenie, że ten rok będzie przepełniony ciekawymi zdarzeniami w życiu dziewczynek - powiedziała Jaqi w rozmowie z The Sun. Początkowo decyzja kobiety wzbudziła wśród ludzi mieszane uczucia. Niektórzy wytykali jej nawet to, że wykorzystuje urodę dziewczynek do zarabiania pieniędzy.

 

Mają 13 lat i 1,9 mln obserwatorów na Instagramie. Swoje zasięgi wykorzystują do szczytnych celów

Leah Rose i Ava Marie Clements szybko zaczęły zdobywać popularność zarówno na Instagramie, jak i wśród agencji modelek, które zasypały je propozycjami współpracy. Dziś bliźniaczki mają już ponad 1,9 miliona obserwujących na Instagramie i nadal rozwijają swoją karierę w photo modelingu. Dziewczynki mają na swoim koncie kontrakty ze znanymi agencjami modelek oraz sesje zdjęciowe dla popularnych marek. 

Bez tatuaży trudno ją poznać Tatuaże pokrywają całe jej ciało. Pokazała, jak wygląda bez nich

Na uszczypliwe komentarze mama dziewczynek reaguje stanowczo. - Czy makijaż sprawia, że stają się kimś innym? Nie! Tu trochę różu, tam trochę błyszczyka, tam trochę rozświetlacza, żeby złapać światło i gotowe! A nawet jeśli mają odważny, kolorowy makijaż na jakąś zabawną sesję, co z tego! To dla nich świetna zabawa! Każda mała dziewczynka marzy o tym, aby się pomalować - twierdzi matka Avy i Leah. Kobieta zapewnia, że do niczego nie zmusza swoich córek i chce dla nich jak najlepiej. Twierdzi też, że póki co to jest to, co dziewczynki chcą robić. - A jeśli kiedyś zainteresują się czymś innym, w 100 procentach poprę ich decyzję - zapewnia. 

 

Dziewczęta swoją popularność wykorzystują również, by pomagać innym. Po raz pierwszy postanowiły zrobić to, gdy u ich ojca zdiagnozowano białaczkę i chłoniaka. Ava i Leah, wykorzystując popularność  w mediach społecznościowych, rozpoczęły poszukiwania dawcy szpiku dla taty oraz zachęcały ludzi do zarejestrowania się jako potencjalni dawcy szpiku.

Miały szansę to zrobić i pomóc mi, ale także pomóc tak wielu innym ludziom, to niesamowite.

- mówił ojciec bliźniaczek. Mężczyzna pomyślnie przeszedł przeszczep i choć przed nim długa droga przed powrotem do zdrowia, to sam przyznaje, że dziewczynki są jego "motorem napędowym".

Więcej o: