Turysta w Turcji podniósł szczotkę, którą upuścił miejscowy. Teraz ostrzega: Nie róbcie tego

Julien z Kanady jest jedną z wielu osób, które ostrzegają na TikToku przed popularnym oszustwem w Stambule. Podróżnik przestrzega turystów przed czyścicielami butów, którzy mijając ich, upuszczają szczotkę na ulicę.

Więcej historii z podróży przeczytasz na Gazeta.pl.

Wakacje tuż-tuż, a Turcja jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków urlopowych  - również wśród Polaków. Zachwyca różnorodnością i bogactwem kulturowym, a także gościnnością miejscowych. W zeszłym roku na riwierę turecką przyleciało ponad 13 mln osób z całego świata. Patrząc na to, że turystyka jest tam jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin gospodarki, musimy pamiętać, że miejscowi chcą zarobić na przyjezdnych i nie zawsze robią to w uczciwy sposób. Chociaż są osoby, które wracają do Turcji od lat i nigdy nie zostały oszukane, są też tacy, którzy padli ofiarą popularnych pułapek na turystów. W ubiegłych latach najwięcej osób dało się nabrać czyścicielom butów. Na czym polega oszustwo? Na swoim nagraniu wyjaśnił to m.in. Julien z Kanady.

Zobacz wideo Izabela Macudzińska pokazała się po operacji w Turcji - plastry i wycięte powieki

Turcja. Najpopularniejsza pułapka na turystów

Czyściciel butów to zawód, który ma w Turcji wieloletnią tradycję. Mężczyźni, którzy go wykonują, siedzą na stołkach przy ulicy i z rozstawionymi na chodniku narzędziami, czekają na klientów. Miejscowi chętnie korzystają z ich usług, a ich buty po wyczyszczeniu wyglądają jak nowe. Większość z nich uczciwie zarabia na swojej profesji, ale znajdują się osoby, które chcą zarobić na turystach. Najczęściej można je spotkać w Stambule.

Na nagraniu opublikowanym przez Juliena widzimy, jak mężczyzna z narzędziami do czyszczenia butów upuszcza szczotkę, mijając parę turystów. Obcokrajowiec natychmiast podnosi narzędzie i woła czyściciela butów. Połknął przynętę. Zadowolony Turek podchodzi do turystów i w ramach podziękowań oferuje im czyszczenie butów. Ci jednak przecząco kręcą głową i odchodzą. Co by się zdarzyło, gdyby się zgodzili?

Autor bloga turkishtravelblog.com wyjaśnia, że prawdopodobnie mężczyzna zacząłby snuć opowieść o swojej ubogiej rodzinie, chorej żonie i wielu innych problemach. Po zakończeniu swojej pracy poprosiłby turystów o zapłatę. Zwykle żądają dziesięć razy więcej niż od miejscowych. Tę teorię potwierdziły komentarze pod nagraniem na TikToku. 

Potwierdzam, sam to przeżyłem. Najpierw wyczyścił nasze buty, potem zmusił nas, żebyśmy poszli do bankomatu
W ten sam sposób oszukują też Turków, którzy nie są ze Stambułu
Wyceniają swoją pracę na 20-30 euro!

- czytamy.

Ksiądz krytycznie o spowiedzi 'w myślach'. W komentarzach: Bóg odpuszcza grzechy bez księdza Ksiądz krytycznie o spowiedzi "w myślach". W komentarzach: Bóg odpuszcza grzechy bez księdza

Więcej o: