Włosy po zimie często są osłabione, pozbawione blasku i bardzo wypadają. Ujemne temperatury, wiatr, wysoka wilgotność, okres grzewczy i czapki — to tylko niektóre z powodów ich osłabionej kondycji. Co zrobić, by znów były zdrowe i mocne, a przy tym przestały wypadać? Z pomocą przyjdą domowe wcierki
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wcierka z kozieradki to niekwestionowany hit, jeśli chodzi o produkty, które mają pomóc z wypadaniem włosów. Jest banalnie prosta w wykonaniu, niedroga i łatwodostępna. Wzmacnia cebulki włosów oraz oczyszcza skórę głowy, dlatego idealnie nada się dla osób, które zmagają się z łupieżem lub nadmiernym przetłuszczaniem. Jak ją przygotować? 1 łyżeczkę mielonej kozieradki zalej wrzącą wodą i odstaw do ostygnięcia. Po tym czasie dokładnie wmasuj w skórę głowy kolistymi ruchami. Trzymaj ok. 2-3 godzin, a jeśli możesz, także i całą noc, a po przebudzeniu umyj włosy jak zwykle.
Stosuj nie częściej niż 3 razy w tygodniu, a pierwsze efekty zauważysz po niecałym miesiącu. Jeśli zostanie ci trochę naparu, możesz przelać go do buteleczki i trzymać w lodówce do tygodnia. Mieloną kozieradkę kupisz w większości sklepów za ok. 5 zł. Możesz jej używać także na twarz.
Przy nadmiernym wypadaniu włosów rewelacyjnie sprawdzają się także inne domowe wcierki. Przygotujesz je w ten sam sposób, jak kozieradkę. O jakich mowa?
Nadmierne wypadanie włosów to problem, który dotyczy wiele osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Mówimy o nim wtedy, gdy każdego dnia gubimy więcej niż 100 włosów, a na ich miejscu nie pojawiają się nowe. Problem może pojawić się z wielu przyczyn, chociażby złej diety, stresu, ciąży, czy nieodpowiedniej pielęgnacji. Nie można wykluczyć także problemów ze zdrowiem, dlatego gdy pojawi się nagle i nie będzie ustępował, warto odwiedzić lekarza.