Pamiętacie Marię Konarską z "Czasu honoru"? Aktorka walczyła z depresją. Co dziś u niej słychać?

Katarzyna Gniewkowska wcielała się w rolę Marii Konarskiej, matkę Władka i Michała, w popularnym serialu "Czas honoru". Rolą odważnej i szlachetnej kobiety pracującej w warszawskim szpitalu, zyskała ogromną sympatię widzów. Czym dziś zajmuje się Katarzyna Gniewkowska?

Katarzyna Gniewkowska urodziła się w 1962 roku w Katowicach. Jeszcze jako studentka debiutowała w teatrze, a dziś ma na koncie niemal 40 ról filmowych. Widzowie pokochali ją za rolę w serialu "Czas honoru", gdzie grała matkę jednego z głównych bohaterów, Marię Konarską. Czym dziś zajmuje się aktorka i czy możemy zobaczyć ją na dużym ekranie?

Zobacz wideo Przez 20 lat grał w najpopularniejszych serialach. Jego kariera wybuchła dzięki wąsom

Pamiętacie Marię Konarską z Czasu Honoru? Katarzyna Gniewkowska kończy w tym roku 61 lat

Katarzyna Gniewkowska grała w takich produkcjach jak "O mnie się nie martw", "Nigdy nie mów nigdy" czy "Pod Mocnym Aniołem". Aktorka zaczynała swoją przygodę w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie, a w późniejszych latach związała się z Teatrem Narodowym w Warszawie, z którym współpracuje do dziś. Aktorstwem zaraził ją ojciec, aktor Jerzy Gniewkowski, dzięki któremu jak podkreśla w wywiadach, od dziecka nasiąkała teatrem. Dużą rozpoznawalność i sympatię widzów przyniosła jej rola Marii Konarskiej w serialu "Czas honoru". Pomimo wielkiej popularności postaci nadszedł moment, kiedy Katarzyna Gniewkowska zrezygnowała z dalszej gry w produkcji TVP. — Przez sześć lat nasyciłam się postacią doktor Marii i nasyciłam ją wszelakimi emocjami. Mam nadzieję, że doktor Maria pięknie odeszła z serialu — wyjaśniła w jednym z wywiadów.

 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Aktorka przyznała się do walki z depresją. "Nikt tego nie rozumiał"

W wieku 40 lat aktorka mierzyła się z depresją, która wywróciła jej życie do góry nogami. Gniewkowska zapominała o podstawowych rzeczach, bała się jeździć samochodem, a wykonywanie najprostszych czynności napawało ją ogromnym lękiem. - Nikt tego nie rozumiał. Bo przecież aktorka, fantastyczne dzieci, wsparcie męża. A ja leżałam w łóżku i nie mogłam wstać. Dopadło mnie totalne poczucie bezsensu — wyjawiła, dodając, że walka z chorobą zajęła jej dwa lata. Dziś aktorka niechętnie przyjmuje role serialowe i występuje głównie w teatrze. Unika wywiadów, bankietów i branżowych imprez. — Próbuję znaleźć w życiu harmonię, oddzielając zawód od prywatności i robić wszystko, by żadna z tych dziedzin nie ucierpiała — podkreśliła. 

Więcej o: