Po 3 latach zajrzała do słomki w butelce i zamarła z przerażenia. "Mam łzy w oczach"

Pewna 32-letnia Australijka przez trzy lata wciąż miała problemy ze zdrowiem. Szukała przyczyny swoich chorób, a podpowiedzią okazało się pytanie siostry. To, co odkryła w swojej ulubionej butelce z wodą, kompletnie ją zszokowało.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Butelki na wodę wielokrotnego użytku, które są zarówno ładne, jak i funkcjonalne, wydają się świetną alternatywą dla plastikowych egzemplarzy. To również świetny sposób na kontrolowanie naszego nawodnienia. Kayla Houlihan założycielka wegańskiej marki kosmetycznej Tribe Skincare podzieliła się w sieci swoją historią użytkowania jednego z modeli butelek.

Zobacz wideo Pijesz za mało wody? Takie mogą być konsekwencje

Australijka przez trzy lata miała problemy ze zdrowiem. Przyczyna okazała się być tuż obok

Kayla Houlihan na profilu swojej marki kosmetycznej, która funkcjonuje na platformie TikTok pod nazwą @tribeskincare, podzieliła z ponad 237 tysiącami obserwatorów pewną historią. 32-latka opowiedziała, że przez okres około trzech lat z przerwami bardzo chorowała. Borykała się z bólami brzucha, a lekarze nie mogli określić, co za tym stoi. Szukając przyczyny takiego stanu, zauważyła, że problemy ze zdrowiem zbiegły się w czasie z używaniem butelki.

Na ten trop naprowadziła ją jej siostra, która spytała, jak często czyści słomkę w butelce, z której korzysta dzień w dzień. Houlihan kilka lat temu, chcąc zadbać o swoje nawodnienie oraz ograniczyć kupowanie plastiku, kupiła butelkę wielokrotnego użytku, do której dołączona była właśnie słomka wykonana ze stali nierdzewnej. Po namyśle postanowiła sprawdzić, co kryje się wewnątrz niej. To, co odkryła, zszokowało ją.

Jestem absolutnie zszokowana tym, co właśnie zobaczyłam. Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Mam łzy w oczach.

Nie zdawała sobie sprawy, z tego co kryje się wewnątrz jej słomki. Teraz ostrzega innych

Kobieta przyznała, że nigdy nie myślała o czyszczeniu słomki, ponieważ "piła z niej tylko wodę". We wnętrzu metalowej rurki znalazła "kawałki czarnej pleśni". Australijka zdaje sobie sprawę, że jest to tylko i wyłącznie wina jej nierozwagi oraz niekierowania się "zdrowym rozsądkiem". Gdy sprawdziła stronę internetową producenta, zauważyła, że zaleca on regularne mycie butelki oraz wszystkich jej części. Teraz swoim nagraniem chce ostrzec inne osoby, które podobnie jak ona pozostawały w niewiedzy przed ponad trzy lata.

Więcej o: