Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Program "My 600-LB. Life" opowiada o osobach zmagających się z otyłością. Bohaterką jednego z odcinków była 31-letnia Melissa Morris, która ważyła 296 kg. Kobieta była uzależniona od jedzenia, a jej waga uniemożliwiała wykonywanie najprostszych czynności. Melissa podjęła jednak walkę z kilogramami i w ciągu 7 lat udało jej się schudnąć 225 kg.
Morris marzyła o tym, by zostać mamą. Wiedziała jednak, że przy wadze 296 kg zajście w ciążę jest praktycznie niemożliwe. Postanowiła udać się na operację zmniejszenia żołądka, wprowadzić do swojego życia dietę oraz regularne ćwiczenia. Przez 7 lat udało jej się schudnąć 225 kg i osiągnąć wagę 71 kg. Pozwoliła jej ona zajść w ciążę i dziś Melissa jest mamą trójki dzieci. Nie zapomniała jednak o tym, jak ciężką i długą drogę przeszła. Tak podpisała jedno ze zdjęć na swoim Instagramie.
Jeden z najtrudniejszych dni w moim życiu. To zdjęcie wisi nad moim biurkiem dla przypomnienia, jak kiedyś wyglądałam. Moja teściowa zrobiła zdjęcie mężczyzny, który powiedział mi wtedy coś bardzo przykrego.
Niestety z każdym kolejnym dzieckiem Melissa znów przybierała na wadze. Przez wszystkie trzy ciąże przytyła łącznie 68 kg. Pod jednym ze zdjęć na Instagramie napisała, że jej waga od 6 lat stoi w miejscu. To właśnie wtedy urodziła trzecie dziecko. W międzyczasie małżeństwo kobiety przeżywało kryzys, co również nie pomagało jej w powrocie do prawidłowej wagi. Ostatecznie Morris rozwiodła się z mężem, gdyż zbyt ciężko było im się odnaleźć w nowej sytuacji. - Opiekowałem się nią przez 6 lat, a teraz musiałem się dostosować i zrezygnować z tej roli, bo stała się samowystarczalna - powiedział "Daily Mail" Chris, były mąż kobiety.
Melissa Morris wciąż jest inspiracją dla wielu osób, które w komentarzach na jej profilu zostawiają wyrazy uznania i komplementują, że teraz wygląda o wiele lepiej i zdrowiej. 42-latka przyznaje, że już zawsze będzie musiała się pilnować. - W mojej głowie codziennie toczy się walka, żeby nie zjeść chipsów ziemniaczanych i popcornu. Nigdy nie będę w miejscu, w którym nie będę mieć takich zachcianek - mówi Melissa. - Jeśli mam czegoś nauczyć swoje dzieci, to tego, żeby nigdy nie skończyły tak jak ja - dodaje.