Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wielki Post to trwający 40 dni czas przygotowujący chrześcijan do Świąt Wielkanocnych, który nawiązuje do czterdziestodniowego pobytu Jezusa na pustyni. To okres w kalendarzu liturgicznym, w którym wiele osób pości lub podejmuje inne postanowienia wielkopostne. Ma on początek zawsze w Środę Popielcową. Kończy się zaś pierwszego dnia Triduum Paschalnego podczas wieczornej Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. W 2023 roku obejmie to okres od 22 lutego do 6 kwietnia.
Wielki Piątek. Czy można jeść mięso?
W drugi dzień następującego po Wielkim Poście Triduum Paschalnego, czyli Wielki Piątek obowiązuje ścisły post. Ten dzień ma przypominać wiernym o cierpieniu Jezusa Chrystusa. Wierni powinni w tym czasie zachować wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, ale również ograniczyć również liczbę spożywanych posiłków. To połączenie postu jakościowego, czyli powstrzymania się od spożywania dań mięsnych oraz wywarów z mięsa, z postem ilościowym, który zakłada trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden do syta. W Wielki Post na stole nie powinno się znaleźć:
- mięso
- krew
- mózg
- szpik kostny
- słonina
- tłuszcze odzwierzęce
- ekstrakty mięsne
Postu powinni przestrzegać wierni pomiędzy 18. a 60. rokiem życia. W przypadku pokarmów mięsnych granica ta przesuwa się i dotyczy również osób, które ukończyły 14 rok życia. Obowiązek nie dotyczy osób chorych.
Post wielkanocny. Dlaczego w Wielki Piątek można jeść ryby?
Kościół katolicki w trakcie trwania ścisłego postu dopuszcza jednak produkty pochodzenia zwierzęcego. Według informacji zawartych na stronie msze.info wśród dozwolonych pokarmów i dań znajdują się:
Współczesne prawo o wstrzemięźliwości od potraw mięsnych zakazuje spożywania mięsa oraz wywarów z mięsa. Można jednak jeść inne produkty odzwierzęce - jaja, nabiał, a nawet tłuszcz zwierzęcy. Zgodnie z chrześcijańską tradycją dozwolone jest także spożywanie ryb.
Ryby, jak się okazuje, mają symboliczne znaczenie w chrześcijaństwie. Już w starożytności stworzenia żyjące w wodzie kojarzono między innymi z czystością i spokojem. Dr hab. Jarosław Dumanowski, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i kierownik tamtejszego Centrum Dziedzictwa Kulinarnego, w rozmowie z Magazynem TVN24 wyjaśnił, na czym polegał podział zwierząt:
Uważano, że pewne zwierzęta mają gorącą, wybuchową krew, zaliczano do nich większość ssaków i ptaków, a inne - te żyjące w wodzie są zimnej natury i jedzenie ich nas oziębia.
