Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Z tego powodu coraz więcej Polaków udaje się do spowiedzi. Zdarza się jednak, że katolicy zapominają o wyznaniu jednego z grzechów, który często popełniają. Chociaż wiele osób nie uważa go za występek wbrew wierze, to w rzeczywistości łamią w ten sposób jedną z zasad przedstawionych w 10 przykazaniach.
O jakim grzechu mowa? Choć horoskopy, czy tarot mogą wydawać się jedynie niegroźną zabawą, wiara w zawarte w nich przepowiednie uznawana jest za grzech. Zapytano o to m.in. księdza Sebastiana Picura. Kapłan często wypowiada się na temat religii katolickiej i obowiązujących ją zasad na TikToku. Duchowny zaznaczył, że wróżenie z kart, jak i inne formy wróżbiarstwa łamie I przykazanie dekalogu "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
Osoba, która korzysta z takich praktyk, odwraca się od Boga i kieruje się w stronę sił przeciwnych (demonicznych) - stwierdził, cytując Katechizm Kościoła Katolickiego 2116-2117
Przed grzechem, jakim jest wiara we wróżby, ostrzegał również papież Franciszek. W 2017 roku przed modlitwą Anioł Pański, głowa kościoła podkreślała, że jedynie wiara pozwoli przetrwać trudne momenty w życiu. - Jeśli nie złapiemy słowa Pana, ale radzimy się horoskopów i wróżbitów, zaczynamy iść na dno - zaznaczył biskup Rzymu.
Sakrament spowiedzi jest ważną częścią wiary katolickiej. Kościół nie zmusza jednak wiernych do wyznania tzw. grzechów lekkich. Są to czynności i momenty, w których wierzący "chwilowo" odwrócili się od Boga, jednak są w stanie sami je naprawić. Do wyjątków, należą więc m.in. lenistwo, zapominalstwo (w tym także pominięcie modlitwy), czy poddanie się skrajnym emocjom. Choć odpokutowanie tych przewinień nie jest obowiązkowe, Kościół Katolicki i tak zachęca do wyznania w konfesjonale wszystkiego, co wierni uważają za grzech.
Zadośćuczynieniem za grzech lekkie jest akt pokuty, który wyznaje się trzykrotnie w trakcie mszy świętej. Przyjęcie eucharystii również oczyszcza wiernych z tych przewinień. Warto także podkreślić, że w kanonie katolickim za prawdziwe odpuszczenie grzechów uznaje się rachunek sumienia i szczery żal za złamanie zasad wiary.