Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Edyta Golec ostatnio mocno zaskoczyła fanów. Zarówno ona, jak i jej mąż, często podkreślali, jak dużą rolę w ich życiach odgrywa tradycja i wiara. W tym roku spędzą jednak święta poza Polską. Para wybrała się na wczasy w tropiki, a konkretnie do Egiptu.
Choć Wielkanoc, to dla Edyty i Łukasza Golec szczególny okres, w tym roku zdecydowali się na dość nietypowy wyjazd. Para zamiast tradycyjnych świąt wybrała wczasy w tropikach. Nie oznacza to jednak, że odcinają się od kościelnych obrzędów. Artystka wielokrotnie zaznaczała, że przygotowania do Niedzieli Wielkanocnej poświęca na malowanie jajek, pichceniu potraw, a także pogłębieniu swojej wiary. Choć razem z mężem zrezygnowali z przedświątecznej krzątaniny, to na wyjazd i tak zabrali lekturę, która pozwoli im spełnić ostatni z wymienionych punktów. Członkini Golec uOrkiestra podczas odpoczynku czyta dzieło Carvera Alana Amesa pod tytułem "Oczami Jezusa".
Również w samym opisie postu nie zabrakło nawiązań do wiary. Małżeństwo spędzi święta "bez święconki i obrzędów, za to z najbliższymi, za których codziennie dziękuję Najwyższemu". Jak się jednak okazuje, decyzja o wyjeździe na krótkie wczasy ma także głębsze znaczenie.
W wywiadzie dla serwisu plejada.pl Edyta Golec przekazała, że do Polski wrócą już przed Niedzielą Wielkanocną. Co więcej, krótkie wczasy mają pomóc parze w przygotowaniach do zbliżającego się jubileuszu: 25-lecia istnienia zespołu. - Wyjechaliśmy w tropiki, bo niebawem ruszamy z promocją najnowszych singli i płyty - wyznała artystka. Znany w całym kraju band zagra między innymi na Sopot Hit Festiwal i Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.