Anna Przybylska była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Wzbudzała sympatię, była czarująca i nie można było oderwać od niej wzroku. Najważniejszy dla niej był partner Jarosław i dzieci.
Poznali się w 1999 roku, kiedy Anna Przybylska była jeszcze w związku małżeńskim z tenisistą Dominikiem Zygrą. Bieniuk był oczarowany młodą aktorką. Gdy się rozwiodła, upłynęło kilka miesięcy, zanim zaczęła spotykać się z Bieniukiem. — Ale dla mnie przez kilka lat była jak owoc zakazany. Żona kolegi. Widziałem, jak patrzy na mnie swoimi dużymi ślepiami i wyobrażałem sobie różne rzeczy — wspominał Jarosław Bieniuk.
Przybylska była dla Bieniuka pierwszą miłością. — Ustabilizowało mi karierę to, że poznałem Anię w dosyć młodym wieku, miałem 22 lata. Miałem ten taki bufor, miałem komu się zwierzyć, z kim porozmawiać. Myślę, że to jest bardzo ważne — powiedział w podcaście Onetu "W cieniu sportu". Dbali o siebie wzajemnie i wspierali, ale jednocześnie stanowili swoje przeciwieństwa. — Wiecznie widziałam ich śmiejących się, a jak się pokłócili, to za chwilę się godzili, jak we włoskiej rodzinie. A Jarek to był anioł — mówiła matka Anny Przybylskiej, Krystyna.
Para nigdy nie wzięła ślubu, lecz aktorka określała Jarka swoim mężem. Nie wykluczała, że kiedyś zmienią zdanie, lecz uważała, że dobrze funkcjonuje im się w partnerskiej relacji. — Przecież mój Jarek jest debeściak, nie da się go z nikim porównać. Dobry, przystojny, pięknie umięśniony! — żartowała. Ania od zawsze marzyła o założeniu rodziny i świetnie odnajdywała się w roli matki.
W 2002 roku na świat przyszła ich córka, cztery lata później syn Szymon, a w 2011 roku Jan. Dwa lata po urodzeniu najmłodszego dziecka u Ani zdiagnozowano raka trzustki. Aktorka przeszła operację i podjęła leczenie w Szwajcarii. Zmarła 5 października 2014 roku. Została pochowana na gdyńskim cmentarzu w rodzinnym grobie.