Nawet krótki weekendowy wyjazd w kobiecym towarzystwie może znacznie poprawić humor i dodać energii. Jak go zorganizować? Kluczem do sukcesu w tym przypadku jest praca zespołowa. Gdy zbierzecie już grupę, ustalcie odpowiedni dla wszystkich termin, a także budżet, jaki każda z was może przeznaczyć. Warto jednak zrobić to ze sporym wyprzedzeniem, aby móc bez problemu zarezerwować pokoje w hotelach. I oczywiście najważniejsza kwestia - ustalcie, gdzie chcecie pojechać. Opcji oczywiście jest dużo, dlatego też zazwyczaj trudno jest znaleźć idealną. Naszym zdaniem warto wybrać miejsce, do którego dojazd lub lot nie zajmie zbyt dużo czasu. W końcu nie chcemy spędzić większości wyjazdu w środkach lokomocji. Dlatego też my wybrałyśmy się nad polskie morze. Po trzech godzinach w pociągu byłyśmy w Trójmieście. Spędziłyśmy tam świetny weekend, pełen spacerów, zwiedzania i pysznego jedzenia.
Polskie morze - świetny cel podróży, niezależnie od pory roku
Nie jest tajemnicą, że polskie morze największe oblężenie przeżywa w czasie letnich wakacji. Dlatego też wybór tego miejsca poza sezonem może być zaskakujący. Wiele osób jednak twierdzi, że zaczęło je lubić dopiero dzięki podróżom jesienią, zimą i wczesną wiosną. Poza sezonem letnim jest tu zupełnie inaczej. Pogoda oczywiście nie sprzyja plażowaniu, ale taki wypoczynek także może być bardzo przyjemny. Nie ma tłumów i hałasu, spokojnie możemy podziwiać malownicze krajobrazy z perspektywy nadmorskich bulwarów, a także zwiedzać ciekawe miejsca.
Oczywiście w ciągu jednego weekendu w Trójmieście trudno jest poznać wszystkie tamtejsze atrakcje. Dlatego też, gdy mamy tak mało czasu, warto skontaktować się z kimś, kto tam mieszka i doradzi nam, co jego lub jej zdaniem warto w szczególności zobaczyć. My właśnie dzięki rekomendacjom naszej koleżanki, wybrałyśmy miejsca, których same prawdopodobnie nie wzięłybyśmy pod uwagę.
Nie musicie jechać daleko, by spędzić czas we wspaniałym miejscu archiwum redakcji
Jednym z nich jest dzielnica Orłowo w Gdyni. Jego centralną częścią jest promenada z widokiem na piękną zatokę. Na zwiedzających czeka również molo, klimatyczne kamieniczki, a także słynne opuszczone sanatorium. Jednak najbardziej charakterystycznym elementem osiedla jest porośnięty drzewami stromy klif, u którego podnóża znajduje się wąska plaża. Weszłyśmy na niego i nie żałowałyśmy. Widoki były naprawdę piękne!
Nie musicie jechać daleko, by spędzić czas we wspaniałym miejscu archiwum redakcji
Niezwykły park w Gdańsku
Kolejne miejsce, które nas zachwyciło to zabytkowy gdański Park Oliwski. Szczerze powiedziawszy, przed wizytą w nim nie miałyśmy dużych oczekiwań. Myślałyśmy, że będzie to po prostu kolejny piękny park, jakich wiele. Jednak, gdy tylko do niego weszłyśmy, wiedziałyśmy już, że to wyjątkowe miejsce. Park Oliwski jest bardzo oryginalny, tamtejsze alejki są urozmaicone licznymi kwiatkami i roślinami. Co ciekawe, jego powstanie związane jest z działalnością zakonu Cystersów, który pojawił się w okolicach Gdańska w 1186 roku. Naprawdę żałowałyśmy, że nie mogłyśmy tam zostać dłużej. I zgodnie przyznałyśmy, że latem i wiosną jest tu z pewnością jeszcze ładniej, więc oczywiście chcemy tu jeszcze wrócić.
W hotelu Courtyard by Marriott w Gdyni, w którym się zatrzymałyśmy, wieczorem czekała na nas wyborna trzydaniowa kolacja. Krewetki, pieczona kaczka, a na koniec pyszny czekoladowy deser. To było idealne zakończenie tego intensywnego dnia.
Nie musicie jechać daleko, by spędzić razem czas we wspaniałym miejscu Archiwum prywatne
Prozdrowotne spacery
Nasz hotel zlokalizowany był blisko morza w cichej okolicy zachęcającej do spacerów po nadmorskim bulwarze. Jako fanki tej formy aktywności oczywiście z tego korzystałyśmy. Zapach nasyconej jodem wody sprawił, że czułyśmy się doskonale. Wszystkie odniosłyśmy wrażenie, że mamy lepszy nastrój i lepiej śpimy. Mało kto wie, że poza sezonem nad Bałtykiem w powietrzu unosi się spora ilość jodu - znacznie większa niż latem. A ten jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy oraz hormonów, a co za tym idzie - naszego całego organizmu. Dlatego też wyprawy jesienią, zimą i wczesną wiosną będą najkorzystniejsze dla naszego zdrowia.
Jedna z największych zalet pobytu nad Bałtykiem poza sezonem wakacyjnym jest niewątpliwie możliwość zregenerowania się w spokoju i ciszy. A tych dwóch elementów często nam brakuje w tym miejscu latem. Odniosłyśmy wrażenie, że wczesną wiosną czas nad Bałtykiem płynie znacznie wolniej. I wszystkie nabrałyśmy ochoty na to, by częściej odwiedzać to miejsce poza sezonem.
Materiał został zrealizowany podczas wyjazdu sfinansowanego przez Marriott.
