Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Jack pochodzi z Wielkiej Brytanii. W październiku 2022 roku odwiedził z przyjacielem Kraków. Niestety nie wspomina tej wizyty dobrze. Podczas wieczornej rundy po krakowskich lokalach zostali oszukani. Wydarzenia tej nocy na długo pozostaną w ich pamięci.
"Dosypano mi czegoś do drinków w czasie pobytu w Polsce i dlatego nie publikowałem ostatnio nagrań. Czułem się źle. Byliśmy w Krakowie, jednym z najważniejszych polskich miast, wracaliśmy do domu, kiedy zatrzymała nas dziewczyna z jednego z barów. Powiedziała, żebyśmy wpadli na drinki, że mają dobrą ofertę, darmowe szoty itp. Stwierdziliśmy, że możemy tam zajrzeć, zanim wrócimy do domu" - opowiadał na nagraniu.
Wypili jednego drinka, kiedy podeszły do nich dwie atrakcyjne kobiety. Autor nagrania podkreśla, że nie był zainteresowany, bo jest żonaty. Miał na wstępie powiedzieć o tym kobietom. "Mój kumpel z kolei jest singlem, ale zorientował się, że to oszustwo. Nie jest głupi. Wiedział, że to niemożliwe, żeby dwie młode i atrakcyjne kobiety się nim zainteresowały (...) Po drugim drinku zdecydowaliśmy się wyjść" - relacjonował. Niestety, kiedy dotarli do domu, zorientował się, że do ich drinków dodano pigułki gwałtu. "Mój przyjaciel był nieprzytomny. Nie mogliśmy go obudzić, musieliśmy wnieść go do domu" - opowiadał na TikToku. Sam z kolei doświadczył ataku paniki, czuł przyspieszone bicie serca i natychmiast zadzwonił po pogotowie. Teraz przestrzega turystów przed odwiedzaniem barów, do których zapraszają turystów osoby z ulicy.
Nie jest jedyną osobą, która doświadczyła tego w Polsce. Na TikToku pojawiają się też nagrania innych turystów, którzy przestrzegają przed tego typu klubami w Polsce. Okazuje się, że podobne incydenty zdarzały się też w Warszawie czy Poznaniu. "To doświadczenie zostawiło na mnie traumę na lata. Musiałem poddać się terapii" - pisał jeden z komentujących. W komentarzach polecono tiktokerowi zgłoszenie baru. Internauci zasugerowali też, że powinien był sprawdzić opinię o miejscu, zanim je odwiedził. Niektórzy z komentujących nie wierzyli we wszystkie fakty. "Dobra przykrywka", "Podeszły do mnie dwie atrakcyjne kobiety, ale powiedziałem, że jestem żonaty. Nie powiedział nikt nigdy" - czytamy wśród opinii.