Bycie rodzicem chrzestnym to zwykle wielki zaszczyt, wyróżnienie i radość. Zwłaszcza, gdy prosi nas o to ktoś bardzo bliski. Ta rola przysparza również sporo stresu i poczucia odpowiedzialności. Od momentu naszej zgody stajemy się jeszcze bardziej aktywni w życiu małego człowieka. Powinniśmy nieść pomoc jego rodzicom, być, wspierać, pocieszać, kibicować. Bycie rodzicem chrzestnym to nie jest obowiązek, który trwa do ukończenia 18 roku życia. Ta rola trwa nieprzerwanie. Dlatego to takie ważne, by zgodzić się lub odmówić, jeśli czujemy że nie jesteśmy w stanie udźwignąć takiego obowiązku.
Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy Asia została poproszona o bycie matką chrzestną, była jeszcze dość młoda, jednak nie potrafiła odmówić własnej siostrze. Miała z nią doskonały kontakt, świetnie się dogadywały. Czuła się wyróżniona z nowej roli, jaką miała odegrać w życiu swojej siostrzenicy. Jakiś czas przed chrztem Asia zaczęła się już zastanawiać, co będzie najlepszym prezentem dla maluszka. Chciała, aby to był jakiś symbol związany z wiarą i religią. To miała być także pamiątka na lata, coś wyjątkowego. Gdy przeanalizowała wszystko, co jej przyszło do głowy, postawiła na biżuterię. Wybór padł na złoty krzyżyk. Ładny, wartościowy, z religijnym przesłaniem. Młoda kobieta nie miała pojęcia, jak wielką awanturę i skandal w rodzinie wywoła ten podarek.
Gdy przyszła chwila wręczania prezentów, Asia nie kryła radości wręczając swój. Niestety na rodzinę taty dziewczynki podziałało to jak płachta na byka. Byli to ludzie bardzo przesądni. Ich wiara w zabobony nie pozwoliła, by prezent został przyjęty przez rodziców dziewczynki. Dla matki chrzestnej był to ogromny cios i poczucie porażki, że już na starcie zawiodła. Choć w teorii żaden katolik nie powinien wierzyć w przesądy, dzieje się inaczej. A krzyżyk dla takich ludzi podarowany na prezent oznacza "złożenie na barki dziecka krzyża, które będzie dźwigało całe życie". Jednakże ani w religii, ani w prawie kanonicznym nie ma żadnego zapisu, który potwierdzałby ten przesąd. Choć oczywiście kobieta nie chciała źle, to na jej przykładzie pozostaje wyciągnąć wnioski i następnym razem upewnić się, że prezent który chcemy kupić, będzie dla nich w porządku.
Źródło: kobieceinspiracje.pl