Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Urodziła się 1 czerwca 1940 roku w Patrowie. Za namową nauczycieli, rodzice Barbary Kwiatkowskiej zgodzili się, by dołączyła do Zespołu Pieśni i Tańca "Skolimów". Jej talent został odkryty w połowie lat 50., gdy uczęszczała wówczas również do jednej z warszawskich szkół baletowych. Początkujący reżyser Tadeusz Chmielewski poszukiwał wtedy młodej i pięknej dziewczyny, która wcieliłaby się w rolę głównej bohaterki w komedii "Ewa chce spać". Gdy pewnego razu w Łodzi, Kwiatkowska nagrywała sceny taneczne do krótkometrażowego "Epizodu", ludzie z ekipy reżysera wypatrzyli ją i zaproponowali tytułową rolę. Mając, zaledwie 16 lat zaczęła pracę jako aktorka.
Podczas pracy na planie "Ewa chce spać" Barbara Kwiatkowska poznała Romana Polańskiego. Młody mężczyzna z miejsca się w niej zauroczył i nie mógł oderwać od niej wzroku. Reżyser w swojej autobiografii "Romek", jak cytuje Viva, wspominał:
Była jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem. Ciemna szatynka, prawie brunetka, miała twarz o wykroju migdała, wspaniałe długie rzęsy, zadarty nosek i gibkie, jędrne ciało.
Początkowo ich znajomość nie przypominała romantycznej historii. Polański przez blisko siedem lat stanowił dla młodej aktorki oparcie w trudnych chwilach na planie oraz przeżywał razem z nią jej rozterki miłosne. W końcu ich przyjaźń przerodziła się w miłość. Mimo początkowych obaw rodziny i przyjaciół z uwagi na różniące ich cechy charakteru aktorka przyjęła oświadczyny reżysera. W 1959 roku odbył się ich huczny ślub, na którym pojawiła się również milicja.
Polański miał ambicje uczynienia ze swojej żony prawdziwej gwiazdy kina. Reżyser negocjował warunki ról Kwiatkowskiej, która zyskiwała coraz to większą rzeszę fanów nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Dzięki jego protekcji dostała między innymi rolę u Andrzeja Munka w filmie "Zezowate szczęście". Pojawiła się również w takich filmach jak "Tysięczne okno" z Jeanem-Louisem Trintignantem czy "Co za radość żyć" z Alainem Delonem.
Kariera Barbary Kwiatkowskiej, która przyjęła pseudonim artystyczny Barbara Lass, rozwijała się znakomicie, ale jej małżeństwo już wkrótce się zakończyło. Gdy w 1962 roku aktorka pracowała w Rzymie na planie filmowym "Rififi w Tokio" poznała cieszącego się ogromną sławą w tamtym czasie austriackiego aktora Karlheinza Böhma. Polański zaniepokojony brakiem kontaktu ze strony Kwiatkowskiej wydzwaniał do hotelu, w którym przebywała we Włoszech. Po pewnym czasie do ich mieszkania w Łodzi przyszedł list ze słowami "Znalazłam miłość życia". Niedługo później pojawiła się informacja o rozwodzie Kwiatkowskiej i Polańskiego.