Więcej podobnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Martyna Wojciechowska jest zdecydowanie jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Od lat jeździ po całym świecie i pokazuje życie kobiet z najdalszych zakątków globu. Od dłuższego czasu prowadzi również fundację Unaweza, która wspiera potrzebujących nie tylko za granicą, ale również w naszym kraju. Z okazji urodzin swojej córki Marysi, Wojciechowska opublikowała post dotyczący zdrowia psychicznego dzieci.
- "Poznałyśmy się 15 lat temu na sali porodowej, kiedy Ją urodziłam. I od tamtej pory nie mogę przestać się Nią zachwycać, choć czasem macierzyństwo bywa trudne. Wielokrotnie powtarzałam, że to najbardziej wymagająca podróż w moim życiu, w dodatku bez mapy" - zaczęła swój wpis Martyna Wojciechowska.
W dalszej części wymienia, jaka jest jej córka. - "Mania jest ciekawa świata i ludzi, wrażliwa na krzywdę innych, empatyczna". Okazuje się, że to właśnie córka Martyny Wojciechowskiej zainspirowała ją do tego, by stworzyć projekt "MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym".
Bo to właśnie moja córka jest dla mnie największą inspiracją do działania i zmieniania świata na lepsze. No i bardzo bym chciała, żeby sama mogła korzystać z takiego programu profilaktycznego, jaki Fundacja UNAWEZA właśnie opracowuje w gronie ekspertów. A który będzie ogólnodostępny i darmowy dla wszystkich już od najbliższego roku szkolnego.
- dodaje.
Wielu internautów podziękowało Martynie Wojciechowskiej za to, że nie boi się poruszać trudnych i ważnych tematów. Jednak pod zdjęciem jej córki wywiązała się dyskusja dotycząca paznokci 15-latki.
Nie da się ukryć, że wielu fanów Martyny Wojciechowskiej była zaskoczona tym, jak duża jest już nastolatka. - "Kojarzę, jak na tym profilu były zdjęcia małej Marysi, a to już taka duża dziewczyna. Szok" - pisali w komentarzach. Ktoś inny jednak zwrócił uwagę na paznokcie dziewczyny, co wywiązało dyskusję w komentarzach.
Taki pazur w tym wieku.
- napisała jedna z internautek.
Piękne paznokcie prawda?
Naprawdę, ten komentarz był zbędny.
Pani wyraziła swoje zdanie, a zobaczcie, jak wy się kobiety odnosicie do siebie, to jest dopiero wstyd. A co do samego komentarza u mnie w gimnazjum był kategoryczny zakaz takich paznokci i obniżone zachowanie i podejrzewam, że takie czasy wiele z was również pamięta. Więcej życzliwości dla każdej z Pań i skoro oburza was "hejt" to nie róbcie tego drugiej osobie.
- odpisały inne.