Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Martyna Derlat jest profesjonalną zawodniczką bikini fitness i trenerką personalną. Swoją pasją do sportu i efektami treningów dzieli się na profilu w mediach społecznościowych. Na początku roku pokazała, jak zmieniała się jej sylwetka na przestrzeni ostatnich kilku lat. "Wspaniała metamorfoza" - komentowali wówczas internauci. Z kolei niedawno zdecydowała się odpowiedzieć na uszczypliwe komentarze, które często słyszą kobiety trenujące na siłowni.
Jak przyznała Martyna Derlat w jednym z postów na Instagramie, niejednokrotnie w swojej karierze słyszała, że "kobieta nie powinna dźwigać ciężarów, bo będzie wyglądać jak facet". Naprzeciw tym niepopartym logicznymi argumentami założeniom wychodzi profesjonalna zawodniczka bikini fitness, dzieląc się z internautami efektami wieloletnich treningów. "Wow! Niesamowita metamorfoza", "Wyglądasz fantastycznie" - komentują.
Zdarza się, że obawa przed uzyskaniem męskiego zarysu sylwetki skutecznie odstrasza kobiety przed wizytą na siłowni - zupełnie niepotrzebnie. W rzeczywistości ten rodzaj treningu pomaga wzmacniać całe ciało, wyrzeźbić sylwetkę, a nawet ujędrnić skórę.
Tymczasem kobiety "obawiają się, aby nie zyskać męskiego wyglądu swoich mięśni. Oczywiście ta obawa nie jest realna. Zyskanie męskiego wyglądu nie będzie możliwe bez wspomagania farmakologicznego męskimi hormonami" - czytamy na stronie trainingshowroom.com. Podobne zdanie ma Martyna Derlat, która pisze z dumą: "nigdy nie czułam się bardziej kobieco".
Źródła: Instagram, trainingshowsroom.com