2 tysiące funtów na paznokcie, potem zakup diamentowej biżuterii. Tak żyje w Dubaju gospodyni domowa

Gospodyni domowa w Dubaju nie ma lekko. Salony piękności, zakupy, jedzenie w drogich restauracjach i spontaniczne zakupy nieruchomości. Można się zmęczyć. Choć filmik stał się viralem i wielu patrzy z lekką zazdrością, to jednak pojawiło się sporo krytyki dotyczącej próżności takich osób. Mają rację?
Zobacz wideo W sieci śledzi go blisko 3 mln fanów, ale z hejtem spotkał się już w szkole. Jak te czasy wspomina Kamil Szymczak?

Dubaj przyciąga z roku na rok coraz więcej turystów. Wybierają się tam nie tylko sławni i celebryci, ale także przeciętni ludzie, którzy na własne oczy chcą się przekonać, co ma do zaoferowania ten kawałek świata. A ma niemało. Miasto, które wyrosło w sercu pustyni. Różnorodność, wyjątkowe atrakcje, zakupy w największym na świecie centrum handlowym, luksusowy hotel w kształcie żagla, największy na świecie ogród botaniczny, no i oczywiście najwyższy budynek świata. Co roku, ta destynacja przyciąga kilkanaście milionów ludzi, większość wydaje się oczarowana. 

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zakupy potrafią być wyczerpujące

Dubaj niewątpliwie kojarzy się z bogactwem, przepychem, luksusem i życiem na wysokim poziomie. Żona jednego z milionerów, Linda, regularnie zamieszcza na TikToku urywki swojej codzienności. Z perspektywy żony milionera, takie życie jest spełnieniem marzeń wielu ludzi na świecie. Na jednym z nagrań, pokazała jak jednego dnia wybrała się do salonu piękności na świeży manicure, przy okazji skorzystała z mlecznej kąpieli z płatkami róż. Wspomniała przy tym, że lubi gdy gromadzi się przy niej kilka osób, a każda robi coś innego. Ta przyjemność kosztowała ją 1600 dolarów. To jednak nie koniec. Potem udała się z regularną wizytą do salonu jubilerskiego. Pośród wielu błyszczących drobiazgów, wybrała jeden, który skradł jej serce i kosztował notabene 7,4 miliona funtów. To tak bardzo wyczerpało kobietę, że udała się coś zjeść.

"Jako żona milionera, oddawałabym społeczności"

Najedzona, mogła udać się na dalsze "atrakcje". A największa miała dopiero nadejść. Kobieta udała się na przegląd najnowszych mieszkań na rynku. Pełna energii postanowiła spontanicznie wydać około 20 milionów dolarów na zakup nieruchomości. Wyraziła nadzieję, że mąż nie będzie miał nic przeciwko i podsumowała, że to był całkiem przyjemny i produktywny dzień. Opublikowany filmik bardzo szybko stał się viralem. Obejrzało go niespełna 10 milionów użytkowników platformy, bardzo chętnie go udostępniano oraz komentowano. Wielu internautów bardzo się cieszy, że mogło podejrzeć jak wygląda codzienność takich ludzi, niektórzy przyznają, że zazdroszczą, ale pojawiło się również sporo nieprzychylnych komentarzy. Krytyka dotyczy głównie takiej lekkości wydawania tak ogromnych sum. Podkreślają, że nie chodzi o nienawiść, ale to co robi kobieta jest próżne i naiwne. Sugerują kobiecie, by przemyślała jaki pożytek można zrobić z takich sum pieniędzy, zamiast wydawać tyle na zwykłe zachcianki. 

Więcej o: