Podliczyła wszystkie koszty za komunie dziecka i niemal zemdlała. "Zwyczajnie mnie nie stać"

Pomijając fakt, że aby zarezerwować wymarzoną salę na przyjęcie komunijne swojego dziecka, trzeba mieć albo wielkie szczęście, albo znać termin Komunii dwa lata wcześniej. To jeszcze rosnące koszty wszystkiego powodują, że ludzie są zwyczajnie załamani. Jedni biorą pożyczki, a inni zastanawiają się czy nie spędzić tego dnia bez zapraszania rodziny.

Sezon komunijny rusza w pełni. Niektórzy od dawna odliczają już dni, pomagają dziecku odpowiednio się przygotować, ćwiczą modlitwy i chodzą na kościelne próby przed właściwą mszą. Już od dawna goście zaproszeni, sala wynajęta, wybrane atrakcje dla dzieci, ustalone menu i kupione odpowiednie dekoracje. Cała rodzina, bliscy i przyjaciele zasiądą przy wspólnym stole, by uczcić wspólnie z dzieckiem, jego ważny dzień. Będzie uroczyście i miło. Jednak niestety nie wszyscy czekają na ten dzień, z taką samą ekscytacją i radością. Powodem oczywiście są pieniądze

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Coraz więcej rodziców staje przed takimi dylematami 

Historia Pani Basi, mieszkającej w Lublinie wraz ze swoją rodziną została opisana przez portal kobieceinspiracje.pl. Para wspólnie wychowuje swoją córkę, która w tym roku przystąpi do sakramentu Komunii Świętej. W związku z tym, że mają bardzo liczną rodzinę, a warunki mieszkaniowe bardzo skromne, długo zastanawiali się nad tym, gdzie zorganizować dla bliskich przyjęcie po mszy świętej. Lista zaproszonych gości liczy 35 osób. Kobieta chciałaby ugościć jak najlepiej swoją rodzinę, a jednocześnie nie biegać cały dzień od stołu do kuchni, tylko wspólne ze wszystkim świętować w spokoju. Gdy Pani Basia przejrzała oferty kilku najbliższych restauracji, nie mogła uwierzyć. Średnia cena za talerzyk to około 200 zł. Uwzględniając zaproszoną liczbę gości musiałaby zapłacić w samym lokalu około 7600 złotych. Ta kwota szokuje. 

Zobacz wideo "Mamo, gdzie są moje pieniądze z komunii?". Adwokat: Dziecko powinno te pieniądze otrzymać

Kiedyś, za taką kwotę organizowało się przyjęcie weselne, dzisiaj tyle kosztuje przeciętne przyjęcie komunijne

Pani Basia przyznaje, że Pierwsza Komunia to nie jest dla niej powód do zaciągania pożyczki. Przecież nie chodzi o to, żeby najpierw świętować, a potem latami spłacać odsetki. Zwłaszcza, że to przecież nie jedyne koszty związane z Komunią. Do nich trzeba doliczyć jeszcze koszt składki na udekorowanie kościoła, jak podaje portal to około 100 zł. Cena nowej, białej szatki waha się w granicach 150 - 350 złotych. A gdzie jeszcze buty dla dziecka, alba lub sukienka, wianek. Rodzice i rodzeństwo, jeśli jest, także musi być odpowiednio przygotowane. Nic dziwnego, że Pani Basia podliczając wszystkie koszty niemal zemdlała z szoku. Nie wiadomo jaką decyzję podjęła. Z roku na rok, z uwagi na rosnące koszty wszystkiego, pojawia się coraz więcej rodziców, których naprawdę nie stać. Stają przed decyzją rezygnacji ze spotkania z całą rodziną i spędzenia tego czasu tylko z najbliższymi jej członkami. Niektórzy z kolei naprawdę decydują się na zaciąganie pożyczek, bo nie widzą innego rozwiązania. Za cenę tegorocznych przyjęć komunijnych, kiedyś można było zorganizować małe przyjęcie weselne. Co będzie za kilka lat?

Źródło: kobieceinspiracje.pl

Więcej o: