Przez wiele lat najlepszym sposobem na dbanie o swoją sylwetkę oraz odpowiednią porcję ruchu dla Beaty Kozidrak były po prostu występy na scenie. Jak jednak podaje portal "Pysznosci.pl", gdy gwiazda zaczęła mieć problemy ze zdrowiem, a dokładniej z nadciśnieniem, postanowiła bardziej o siebie zadbać i skorzystała z pomocy dietetyczki. Ta, ze względu na wymagający zawód wokalistki skomponowała jej odpowiednią dietę.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
63-letnia gwiazda zdradziła, że dieta, którą stosuje, nie przekracza 1500 kalorii, a ponadto jest ekologiczna i dopasowana do jej potrzeb i stylu życia. Jej podstawą są obfite, porządne śniadania. Wszystko dlatego, że gdy koncertuje, nie ma czasu, ani siły na posiłki. - Mój żołądek się zamyka, to jest taki pewien stres przed wyjściem na scenę i ja wtedy nic nie jem — zdradziła w rozmowie z Plotkiem. Dodała także, że również po występach co najwyżej "dziobie" w talerzu, gdyż jest zbyt zmęczona na jedzenie. Z tego powodu w jej diecie główne skrzypce grają śniadania, drugie śniadania i obiady. Wokalistka przyznała, że przestrzeganie jadłospisu bywa trudne, jednak dietetyczka, z którą współpracuje, ponad wszystko stara się go stworzyć tak, by jej smakował.
Beata Kozidrak postawiła na dietę ekologiczną z produktów i potraw, które lubi. Nie ma w niej żadnych magicznych składników czy wykluczeń, z jednym wyjątkiem. Okazuje się, że gwiazda od wielu lat niemal nie je słodyczy, za którymi nigdy szczególnie nie przepadała. - Ja nie jestem łakomczuchem. Nie za bardzo lubię ciastka, słodycze — przyznała, dodając jednak, że czasami najdzie ją ochota na coś nietypowego. - Mój organizm sam mi mówi, czego potrzebuje. Jak mam ochotę na śledzia, to go zjem. Nie odmawiam sobie — zdradziła.
Beata Kozidrak przyznała, że nie jest zwolenniczką rygorystycznych diet cud, gdyż nawet jeśli działają, to krótkoterminowo. Ogromne zmiany żywieniowe oraz ograniczenia, z którymi często są związane, trudno włączyć do codziennego życia, dlatego prędzej czy później mogą skutkować efektem jo-jo. Poza odpowiednią dietą gwiazda postawiła także na bardziej regularne ćwiczenia. Początkowo wybrała się do siłowni, by z pomocą trenera ustalić plan treningowy, który później zaczęła realizować w domowym studiu fitness.
Pamiętaj, że ludzie mają różne zapotrzebowanie kaloryczne, co zależy od aktywności, potrzeb oraz stylu życia. Jeśli chcesz ograniczyć kalorie, zrób to z głową i oblicz swoje indywidualne zapotrzebowanie, a nie korzystaj z odgórnie przyjętych przez konkretne osoby ilości. Warto też podjąć współpracę ze specjalistą.