Wynajęła mieszkanie rodzinie z trójką dzieci. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. "Jakieś stado dzików"

Na grupie publicznej "Spotted: Będzin-Łagisza" pojawiło się ogłoszenie "ku przestrodze". Jedna z internautek ujawniła, że jakiś czas temu wynajęła lokum pewnej rodzinie z trójką dzieci. Na Facebooku zamieściła szokujące zdjęcia lokalu po wyprowadzce lokatorów. Okazało się, że mieszkanie zostało doszczętnie zdemolowane.
Zobacz wideo Zobacz wideo: "Młode kobiety nie chcą rodzić dzieci w Polsce

Na opublikowanych przez internautkę zdjęciach widzimy krajobraz jak po bitwie: wielka dziura w drzwiach, wyrwana spłuczka w toalecie, zniszczony prysznic. Do tego pokruszone kafelki w łazience. Wszędzie śmieci, poprzewracane meble i kwiaty wyrzucone z doniczek. A także - porozrzucane na podłodze butelki po piwie. Skala dewastacji lokalu jest wręcz niewyobrażalna.

W takim stanie lokatorzy zostawili mieszkanie, które wcześniej zajmowali wraz z trójką dzieci. Rodzina ponadto miała nie wywiązywać się z obowiązujących ich opłat.

Rocznik '94, trójka dzieci (chłopcy) w tym bliźniaki, kłamią, kręcą, nie płacą, mieszkanie opuścili, gdy już je całkowicie zdewastowali, sprawa została skierowana do sądu. Pragnę ostrzec przed nimi w szczególności kogoś kto wynajął im właśnie mieszkanie w Będzinie na Syberce, jeśli ktoś zna tą osobę proszę o kontakt pomogę

- napisała internautka.

Jej ogłoszenie zostało udostępnione blisko 2,5 tysiąca razy. Informacja pojawiła się też na grupie "Spotted: Będzin". 

Obecnie lokum nadaje się do całkowitego remontu. "Dziennik Zachodni" dotarł do właścicielki lokalu, która poinformowała m.in, że rodzina wynajmowała od niej mieszkanie przez rok. Jak mówiła w rozmowie z portalem, w odpowiedzi na jej wpis w social mediach byli lokatorzy zażądali usunięcia go. - Do powiedzenia mieli tylko tyle, że jak nie usunę wpisu, to pożałuję i tego typu groźby - stwierdziła.

Internauci nie szczędzą krytyki. "O matko, ale syf"

Komentujący okazali wyrazy wsparcia wobec autorki ogłoszenia. Nie szczędzili też krytyki pod adresem rodziny, która doprowadziła do dewastacji całego mieszkania.

Współczuję, straszne, jak ludzie nie potrafią uszanować cudzej własności
Dramat i szok
Jakieś stado dzików zryło dokumentnie wszystko. Powinni ponieść konsekwencje
Jak można tak mieszkanie zdemolować? Masakra
O matko, ale syf

Niektórzy sugerowali, że powinny zająć się tym instytucje publiczne. W rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" właścicielka lokalu przyznała, że sprawa trafiła na policję, do sądu i do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. 

"Zastanawiające są te zniszczenia, musiały powstać w wyniku użycia dużej siły fizycznej, czy w tej rodzinie nie dochodzi do agresji? Może warto rozpytać sąsiadów i ewentualnie zgłosić sprawę do MOPS skoro w tej rodzinie są małe dzieci?" - napisała jedna z użytkowniczek Facebooka.

Źródła: Spotted:Dziennik Zachodni/Będzin/Spotted:Będzin-Łagisza/Facebook

Więcej o: