Sandra Wallis ma 60 lat i mieszka w Wielkiej Brytanii. Jest artystką oraz autorką książek dla dzieci, a oprócz tego pojawia się w programie rozrywkowym "Steph's Packed Lunch". Jakiś czas temu, podczas jednego z odcinków zaskoczyła wszystkich szczerym wyznaniem, na jakie się zdobyła. Wywołała nim spore poruszenie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W trakcie programu wypowiadała się ekspertka, która opowiadała jak często należy prać jeansy. To właśnie wtedy Sandra Wallis ujawniła, że jej ulubiony model nigdy nie wylądował w pralce. Na uwagę zasługuje fakt, że kupiła go ponad 18 lat temu, zaraz po urodzeniu córki. Kobieta dodała, że mimo upływu czasu i braku prania, wciąż są tak wygodne i dopasowane. - Kupiłam je z zamiarem posiadania ich przez długi czas, ale oczywiście nie sądziłam, że będzie to tak długo — przyznała cytowana przez "The Sun".
Artystka zdradziła, że wyjątkowe jeansy kupiła w sklepie "Marks&Spencer", jednak nie była w stanie podać ich ceny. Okazuje się jednak, że na przestrzeni ostatnich osiemnastu lat zakładała je stosunkowo rzadko. - Noszę je tylko raz w roku i nie mogę się ich pozbyć, ponieważ wciąż wyglądają jak nowe. Ale robię test zapachowy i, żeby być uczciwym, muszę być bardzo czystą osobą, ponieważ w ogóle nie śmierdzą — powiedziała. W trakcie programu specjalistka doradzała, że należy prać jeansy po 20 użyciach, na co Sandra śmiała się, że w takim razie wciąż ma na to dwa lata.
Kobieta podzieliła się fragmentem z programu telewizyjnego na TikToku. Nagranie wywołało prawdziwą burzę w komentarzach i podzieliło internautów.
Muszę prać wszystkie ubrania po jednym założeniu
Jeansy są wytrzymałe, więc nie wymagają częstego prania i wytrzymują długo, jak można tego nie wiedzieć
Obrzydliwe
Przecież będą śmierdziały
- czytamy pod filmem. Czy w związku ze zbliżającym się "dwudziestoleciem" jeansów Sandra ma zamiar je wyprać? Okazuje się, że niekoniecznie. - Nie będę ich prać, póki nie uznam, że jest to konieczne — wyznała, dodając, że gdyby zaczęły śmierdzieć, to najpierw włożyłaby je do zamrażalki, tak jak radzą jej inni ludzie.