Allan Krupa od jakiegoś czasu próbuje podbić polską scenę muzyczną. Syn Edyty Górniak działa pod pseudonimem "Enso". Chłopak coraz lepiej radzi sobie na muzycznym rynku. Według ostatnich doniesień jego zarobki są naprawdę imponujące.
19-letni Allan Krupa w ostatnich miesiącach cieszy się sporym zainteresowaniem mediów. Chłopak wypuścił już cztery single. Najpopularniejszy z nich, „Lambada", odsłuchano na platformie Spotify ponad 70 tysięcy razy. Próbuje sił także jako twórca hitów innych artystów. Zajął się między innymi stworzeniem utworu dla Oliwii "Lori" Lachnik. Uczestniczka "The Voice of Poland" chciałaby podbić nim tegoroczny koncert debiutów na festiwalu w Opolu.
Jaki czas temu młody muzyk udzielił wywiadu, w którym pochwalił się swoimi zarobkami
Zacząłem zarabiać na swojej muzyce. Z raportu na raport suma rośnie. Wiadomo, na tę chwilę nie są to pieniądze, które mnie zadowalają. Jak dostałem pierwszą wypłatę, nie będę tutaj ściemniał, za pierwszą piosenkę zarobiłem 1500 zł, powiedziałem: „Kurde, ale zarobiłem!"
- opowiadał w rozmowie z "Super Expressem".
Sytuacja jednak dość mocno się zmieniła. Według ostatnich doniesień chłopak, pracując jako DJ zarabia okołu kilka tysięcy złotych za godzinę.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak informuje Plotek, Allan Krupa jest nie tylko raperem i producentem, ale także DJ-em. Syn Edyty Górniak regularnie występuje w klubach, które słono płacą za jego usługi. 19-latek może cieszyć się naprawdę wysokimi zarobkami.
Stawka Allana za DJ set w klubie zaczyna się od siedmiu tysięcy złotych. Gra minimum dwie godziny, ale kluby zazwyczaj chcą, by Allan występował u nich całą noc. To też wchodzi bez problemu w grę.
- czytamy.
Średnia kwota netto, jaką zarabia przeciętny Polak, wynosi około 5000 tysięcy złotych.
Allanowi bardzo zależało, by się usamodzielnić i nie ciągnąć kasy od matki, jak to w przeszłości bywało. Chce sam dojść do wszystkiego, a nie mieć, co tylko chce, podane na tacy. Jak sam na coś zarobi, to sprawia mu to o wiele większą frajdę, niż jakby dostał to od mamy. Chociaż wiadomo, że Edyta to by mu nieba uchyliła.
- cytuje portal
Sama Edyta Górniak wspiera syna i jest pod wrażeniem jego twórczości.
Naprawdę ma parę bardzo dobrych utworów, więc czekał w tej ciszy, pracował sobie, przygotowywał się do tego startu.
Teraz jestem, powiedzmy bardziej spokojna o niego, ale to, że będzie w show-biznesie, gdzie są wszelkie pokusy, to nie jest może takie za fajne.
- mówiła w rozmowie z Plejadą, Edyta Górniak.
Leon Myszkowski również pracuje jako DJ. Syn Justyny Steczkowskiej poszedł jakiś czas temu na swoim profilu na Instagramie zdradził, ile bierze za jeden koncert.
To zależy od stawek. Każdy z DJ-ów ma swój cennik. +/— można powiedzieć, że w weekendy 800-1200 zł za imprezę.
— odpowiedział 23-latek.
Źródła: RadioZET.pl, Plejada.pl