Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak zaoszczędzić na weselu? Nietypowy sposób na zmniejszenie kwoty za ceremonię znalazła pewna para z Derbyshire w Anglii. Uroczystość była utrzymana w duchu zero waste - młoda para znalazła większość dekoracji na złomowisku. Dzięki temu zapłacili zdecydowanie mniej.
Melissa Drabble zaskoczyła wszystkich swoim nietypowym pomysłem na organizację wesela. Razem z partnerem spodziewali się zapłacić za ceremonię około 30 tysięcy funtów. Finalnie ponieśli koszty wynoszące zaledwie 20% tej sumy. Tym samym, przeliczając na złotówki, zaoszczędzili nieco ponad 124 tys. złotych. Na czym polegał ich trik? Panna młoda prowadzi razem ze swoim partnerem złomowisko. Z przedmiotów, które znaleźli na swoim terenie, przygotowali dekoracje ślubne.
Krzesła, stoły, a nawet bukiet, zostały wykonane z przedmiotów, które już znajdowały się na złomowisku. Na swoim filmiku Melissa pokazuje, jak w prosty sposób odrestaurowała siedziska i przygotowała je do swojej ceremonii. Efekt naprawdę robi wrażenie. Po wyczyszczeniu mebli i nałożeniu na nie nowej warstwy farby prezentowały się naprawdę widowiskowo. - Czułam, że moim zadaniem było udekorowanie wesela rzeczami, którym mogliśmy nadać nowe życie - stwierdziła w jednym z wywiadów - Wesele inne niż wszystkie to zawsze był mój cel - podkreślała.
Większość przedmiotów, które zostały wykorzystane do udekorowania wesela, znaleźli w starej szopie stojącej na ich podwórku. Oprócz mebli młoda para użyła także między innymi starej kuli dyskotekowej, świeczników, czy stojaki na ciasta. Sam pierścionek zaręczynowy Melissy również związany jest z ideą zero waste. Pieniądze, które otrzymali ze sprzedaży zniszczonych rzeczy z szopy, pan młody kupił złotą biżuterię.
To jednak nie wszystko. Melissa zdecydowała się także własnoręcznie przygotować welon, a także ozdobić buty, w których miała stanąć przed ołtarzem. Pokazała także, sukienkę, w której poszła do ślubu. Ta pochodziła już ze sklepu. Jak widać, nie wszystkie elementy wesela mogą pochodzić ze złomowiska.