Ojciec zabierał jej pieniądze, a mąż terroryzował. Anula z "Wojny domowej" nie miała łatwego życia

Gdy trafiła na plan "Wojny domowej", miała zaledwie 14 lat. Wydawałoby się, że przed Elżbietą Góralczyk kariera stoi otworem, jednak ona całe życie uciekała. Najpierw od problemów w domu rodzinnym, potem przed terroryzującym ją mężem, a na końcu przed chorobą. Niestety ostatniej walki nie udało jej się wygrać.

Grała Anulkę w popularnym serialu "Wojna domowa" nadawanym w latach 1965-1966. Opowiadał on historię rodziny Jankowskich. Serial okazał się prawdziwym hitem i mógł być dla młodej aktorki szansą na rozwinięcie kariery, ale tak się nie stało. Po zakończeniu prac na planie filmowym, Góralczyk nie otrzymała żadnej propozycji zawodowej.

Zobacz wideo Gwiazdy narzekają na za niskie emerytury i ratują się dalszą aktywnością zawodową

Ojciec zabierał jej pieniądze, jakie zarobiła w "Wojnie domowej". Przeznaczał je na alkohol

Elżbieta Góralczyk otrzymała od losu szansę, aby wyrwać się z toksycznego domu, gdzie twardą ręką rządził mający problem z alkoholem ojciec. Znęcał się on nad córką psychicznie i wpędzał ją w kompleksy. Zabierał jej także pieniądze, jakie otrzymywała za pracę na planie serialu i przeznaczał je na alkohol. Wojna domowa miała 15 odcinków, lecz została ciepło przyjęta przez telewidzów. Kontynuowaniu produkcji sprzeciwił się jednak szef Komitetu Kinematografii PRL. Aktorzy, którzy grali w serialu, szybko znaleźli inne zlecenia, jednie Elżbiecie Góralczyk się nie udało. Po zakończeniu emisji pojawiła się w zaledwie dwóch epizodycznych rolach w 1971 roku i w 1978 roku. Później znalazła pracę w Telewizji Polskiej, z którą związała się jako charakteryzatorka. Po kilku latach zrezygnowała z zawodu i kupiła bilet w jedną stronę. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl 

Wiedeń miał być jej nowym domem. Również i tam dopadły ją problemy

Wyjechała do Wiednia, gdzie planowała rozpocząć nowe życie. Poślubiła prawnika, z którym ma córkę występującą na austriackim rynku muzycznym pod pseudonimem Anik Kadinski. Małżeństwo z prawnikiem okazało się błędem. Mężczyzna miał traktować żonę jak służącą i surowo egzekwował obowiązki, jakie wykonywała. Chciała wrócić do Polski, ale córka nie zgodziła się na wyjazd. Relacje z córką nie należały do najłatwiejszych i aktorka przez wiele lat usiłowała je odbudować. — Urodziłam się pod niewłaściwą gwiazdą. Nic w moim życiu nie było tak, jak pragnęłam — miała powiedzieć w jednym z wywiadów. Niedługo późnej okazało się, że aktorkę dotknęła poważna choroba nerek i zmusiła ją co regularnych dializ, a także kilku operacji. Elżbieta Góralczyk zmarła 16 stycznia 2008 roku w Wiedniu. Miała 57 lat, a gdy umierała, nie było przy niej nikogo bliskiego. Gdy zmarła, informacja o jej śmierci dotarła do Polski dwa tygodnie później. 

Więcej o: