Beata Pawlikowska jest znaną dziennikarką i podróżniczką. Z okazji zbliżających się majowych matur, kobieta opublikowała na Instagramie post, w którym podzieliła się wynikami własnego egzaminu dojrzałości. Na uwiecznionej fotografii była jeszcze nastolatką, a od tamtej spory przeszła sporą metamorfozę.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Maturalne zdjęcie Beaty Pawlikowskiej uwieczniono niespełna 20 lat temu. Kobieta miała wtedy krótkie, kręcone włosy i okulary. Dziś jej pasma są dłuższe i w kolorze blond. Nie nosi też dużych szkieł korekcyjnych.
Na koniec szkoły miałam piątki (wtedy najwyższe oceny na skali od 2 do 5) za język angielski i łaciński oraz wychowanie plastyczne. I pierwsze nagrody w konkursach poetyckich. Czy pamiętacie ten cudny kwietniowy czas sprzed lat?
- napisała w poście, pokazując dokument z 1984 r. Na świadectwie maturalnym Pawlikowska ma 6 ocen dostatecznych. Co ciekawe, taką ocenę podróżniczka uzyskała również z geografii.
Obserwujący Pawlikowską internauci zostawili pod postem wiele komentarzy. Podczas gdy jedni skomentowali wygląd kobiety sprzed lat, innym rzuciły się w oczy oceny na świadectwie. Niektóre osoby zwróciły też uwagę, że matura nie zawsze jest odzwierciedleniem przyszłego sukcesu.
Beatka pokazujesz, że pomimo średnich stopni w szkole można dużo osiągnąć.
Gratuluje ocen. Na zdjęciu w ogóle jest jakaś starsza pani, wygląda na nauczycielkę. Teraz to pani wygląda młodziej niż w liceum.
Pani Beato, jestem w szoku oceną z geografii... Pozdrawiam serdecznie.
Dostateczny z geografii dla Beaty Pawlikowskiej. To tak jakby Mickiewicz miał tróję z j. polskiego.